REKLAMA
Od miesiaca czasu walcze z problemem zapalajacej sie kontrolki check engine ( pomaranczowy kolor - silnik )
Kontrolka zapala sie w roznych sytuacjach , nie ma tu jakiejs powtarzalnosci . Na zimnym , na goracym silniku , zaraz po odpaleniu auta , podczas jazdy , czy jade obciazony czy pusty itd.
Po zapaleniu sie kontrolki , auto traci moc i cisnie max do 90km/h . Po wylaczeniu silnika na kilka sekund - auto wraca do normy , kontrolka sie nie pali ponownie , sprinter jedzie tak jak trzeba .
Po ilus tam km , czasem po 5km czasem po 120 km , kontrolka znowu sie zapala i znowu spadek mocy . Zawsze wywala ten sam blad P2263
----------------------------------------------------------
Znalazlem adresy do mechanikow w warszawie .
Jadac do warszawy pierwszy raz kontrolka zapalila mi sie po 40 km . Zatrzymalem sie , wylaczylem silnik , wlaczylem - kontrolka zgasla i sprinter dalej jechal normalnie . Pozniej taka sama sytuacja po nastepnych 40 km .
Zajechalem do pierwszego mechanika http://www.elektromechanika-warszawa.pl . Obadal i powiedzial ze proponuje sprawdzic VACUMPOMPE . Powiedzial ze to 2 dni roboty , 1000 zeta za spradzenie .... Jezeli jest dobra to wklada z powrotem , ale musi zalozyc nowe uszczelki bo te wyciagniete nie beda sie nadawac do ponownego uzycia . Jezeli pompa bedzie uszkodzona to trzeba kupic nowa - nowa mercedesowska kosztuje okolo 1000 zeta netto ... zamiennikow nie ma .
Zajechalem do drugiego mechanika http://www.am-mercedes.waw.pl . Podpinka pod kompa , wymiana jakiegos czujnika i wracamy do domu . Po 50 km lampka sie zapala . Wracamy do mechanika , wyciaga wymieniony czujnik i wklada moj stary . Jezdzimy przy podlaczonym laptopie do kompa glownego . Mechanik mowi ze na 100% nie ma sensu rozkrecac VACUMPOMPY bo mam na stale podlaczony vacumometr i nic sie na nim zlego nie dzieje . Podcisnienie jest OK . Nic konkretnego nie znalazl . Mowi ze trzeba przyjechac na caly dzien i testowac co to moze byc , wymieniac i jezdzic - sprawdzac czy nadal kontrolka bedzie sie zapalac czy juz nie . Wymienilismy drugi czujnik podcisnienia ...
Tych dwoch mechanikow powiedzialo mi zeby absolutnie nie usuwac filtra DPF bo wtedy dopiero zaczna sie jaja . Tymbardziej ze u mnie na kompie po " wypalaniu " DPF pokazuje wartosc 0,2 czyli tak jak powinno byc .
Wracajac do domu po 180 km jazdy kontrolka znowu sie wlaczyla . Wylaczylem i wlaczylem stacyjke i sprinter znowu dobrze jedzie .
Za daleko mam do warszawy zeby smigac za kazdym razem jak kontrolka zgasnie i wymieniac jakis czujnik .
Postanowilem ze w nastepnym tygodniu wyciagamy turbine i daje ja do kontroli . Tak mi zasugerowal mechanik ktory juz w mojej furze grzebal i jest stosunkowo blisko mojego miejsca zamieszkania . Ten mechanik jako trzeci tez powiedzial ze absolutnie nie ma potrzeby usuwania filtra DPF i ze nie ma sensu rozkrecac VACUMPOMPY .....
--------------------------------------------------------
Bylem juz w :
- 3 razy w ASO MERCEDESA w Bialymstoku ( gdzie naciagneli mnie na 2 naprawy za okolo 3000 zeta ) i nic to nie dalo ... zapraszaja ponownie
- bylem u jakiegos magika pod Zambrowem co przepalil mi filtr DPF , koszt 100 zeta - [cenzura] co to dalo ( namiar dostalem od dealera samochodow uzywanych , ze ponosc gostek mistrz swiata - wszystko naprawi )
- w Bialymstoku na ulicy GEDYMINA ( wszyscy chwala ze to najlepszy mechanik od meskow w bialym ... ale ma za maly/niski warsztat zeby do srodka sprinterem z kontenerem wjechac , przez to odmowil naprawy )
- w serwisie BOSCH w Lomzy , gdzie tez nie wiedza co i jak , za podpinke do kompa i sprawdzenie zaplacilem 100 zeta , powiedzieli ze komputer wykazal ze 3 swiece zarowe sa do wymiany i od tego trzeba zaczac ( koszt z wymiana okolo 800 zeta ) i pozniej sie zastanawiac co moze byc dalej ...
- u elektromechanika w Lomzy kolo stacji paliw LOTOS , wylot na nowogrod .
- dwoch mechanikow w warszawie , linki podalem wyzej
- no i obecnie robie u mechanika w miejscowosci CZERWIN kolo Ostroleki i licze ze rozwiazemy problem ( wyciagamy turbine i idzie na sprawdzenie )
Mechanik musi byc gdzies blisko zeby w razie czego podjechac i dzialac a nie bujac sie po 300 km w jedna kryche . Mieszkam w LOMZY .
Taka niby mala blachostka a tyle czasu i kasy trzeba na to poswiecic ....
namierzylem podobny problem na http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2687890.html
okazalo sie ze vacumpompa ....
najpierw planuje sprawdzic turbine , a jak to nie to , sprawdzimy vacumpompe .....