06 Kwi 2009, 13:55
chodziło mi o to,ze kupującemu sprzedałem auto bez klauzuli, a on wczesniej mial tydzien na zapozanie sie ze stanem technicznym auta.Po czym to zrobil i nie bylo zadnych problemow.Po tygodniu od kupna samochodu zacząl wyszukiwac wad-dzwonił do mnie i ja zgodzilem sie zrobić usterki na moj koszt,czyli wymieniłem akumulator i rure wydechowa.Kupujacy pojechal do mechanika.Skontaktował sie ze mną i zażadal pieniedzy za ustereki,które rzekomo wykryli u mechanika. Czyli zepsuty silniczek krokowy,świece do wymiany,paski rozrządu,olej itd..I teraz jest taka sytuacja,ze ta osoba,ktora kupila auto chce je zwrócic albo mam pokryc koszty tej naprawy i jeszcze do tego obnizyc cene samochodu.Co mam zrobić w takiej sytuacji?