Statoil DieselGold arktyczny - KONKURS!

21 Gru 2010, 23:50

Konkurs Statoil DieselGold arktyczny

Od grudnia na blisko 90 stacjach w Polsce jest dostępne paliwo "arktyczny DieselGold" od Statoil. Dlatego chcielibyśmy poznać Waszą opinię o nim. Zapraszamy wszystkich forumowiczów do wzięcia udziału w konkursie Statoil DieselGold arktyczny. Warunkiem uczestnictwa w konkursie jest odpowiedź na pytania:

1) Podaj Twoim zdaniem najbardziej niezawodny sposób na pewny start silnika podczas zimowych mrozów. Odpowiedź poprzyj przykładami dotyczącymi przygotowania pojazdu do zimy oraz sytuacjami uruchamiania „zamarzniętego” pojazdu.

2) Podaj, poparte doświadczeniami, wynikającymi ze stosowania w Twoim samochodzie paliwa „arktyczny Diesel Gold” od Statoil oraz paliw innych koncernów, przykłady pokazujące istotne różnice odczuwalne w sytuacji bardzo niskich temperatur.


Podziel się swoimi pomysłami na forum odpowiadając w tym temacie (podaj nr pytania na które odpowiadasz).

Najlepsze pomysły nagrodzimy trzema voucherami na paliwo Statoil o wartości w sumie 600 PLN.

Dodatkowo chcemy przyznać nagrodę – 100 litrów paliwa arktycznego DieselGold (równowartość 500 PLN w bonach paliwowych) – za zrobienie zdjęcia lub filmiku dokumentujących moment porannego uruchomienia pojazdu z silnikiem diesla po całonocnym postoju na mrozie.

Statoil DieselGold arktyczny - KONKURS!   Statoil DieselGold arktyczny - KONKURS!

Regulamin konkursu Statoil DieselGold - zanim odpowiesz przeczytaj

Zapraszamy do zabawy!
Zespół Statoil


Zobacz jak wyglądał konkurs w zeszłym roku.
Ostatnio edytowany przez ArteK, 24 Sty 2011, 09:51, edytowano w sumie 1 raz
Pozdrawiam,
Artek
ArteK
Forum Samochodowe
 
Posty: 5293
Zdjęcia: 11483
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 12 12 1996
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Toyota Auris TS Hybrid, Yaris
Silnik: 1.8 Hybrid, 1.3 VVTi
Paliwo: Hybryda
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2016
0

28 Gru 2010, 16:02

Witam posiadam nieco starszego peugeota 307 z silnikiem hdi .Chciałbym podzielić się swoimi doświadczeniami co do odpalenia tej maszyny.Wiec największe problemy są oczywiście zimą.Kiedyś próbowałem suszarką trochę zagrzać silnik a na noc okrywałem auto kocem niestety nic to nie dało więc nie polecam .Byłem też przeciwny kupowaniu paliwa typu Dieselgold wątpiłem w jego skuteczność do czasu kiedy byłem już zmuszony do spróbowania i się opłaciło.Nie muszę się bawić w żadne koce czy suszarki nawet jak auto stoi na dworze odpala bez problemu wystarczy że zagrzeje świece żarowe 3 razy a następnie przy rozruchu nacisnę gaz do połowy aby (trochę paliwa dopompować ) i odpala za pierwszym razem bez jakiegokolwiek przemęczania rozrusznika polecam ta metodę. Proszę uwierzyć w to paliwo, zwykły ON pod wpływem niskiej temperatury robi się galaretowaty pomyślcie jak musi się męczyć pompa żeby takie coś przepchać.Dieselgold może droższy ale za to mam pewność że nie zapcham filtra tak szybko.Dla tych którzy mają poważniejszy problem z odpaleniem lepiej nie bawcie się w żadne opalarki najlepszym rozwiązaniem jest poprosić sąsiada o przepchanie auta do jakiegoś garażu .Pod żadnym warunkiem nie można odpalać na tzw. popych ostrzegam!!Pozdrawiam
Ostatnio edytowany przez szafik25, 28 Gru 2010, 22:33, edytowano w sumie 1 raz
szafik25
Nowicjusz
 
Posty: 15
Miejscowość: Warszowice
0

28 Gru 2010, 17:07

Witam posiadamy samochód Toyota Rav-4 2.0 D-4D i szczerze mówiąc odkąd zaczęliśmy tankować DieselGold samochód zawsze odpala za 1 razem. Wcześniej gdy tankowaliśmy zwykłego Diesla nie było tak ładnie auto odpalało dopiero za 3-4 razem:( no ale cóż głupota ludzka, wiadomo człowiek uczy się na błędach tak wiec teraz regularnie tankuje Diesla Gold na Statoilu. A co do sposobów na zamarznięte auto to jest kilka sposobów po pierwsze zawsze w okresie zimowym dobrze jest obłożyć akumulator styropianem powiem szczerze że sam się przekonałem do tego wcześniej gdy mieliśmy Mercedesa 124 2.5 D akumulator był nie obłożony i często było trzeba go ładować, gdy obłożyliśmy z ojcem styropianem problem zniknął. Po drugie gdy ktoś używa zwykłego Diesla dobrze jest dolać do baku odrobinę benzyny lub denaturatu aby z paliwa nie zrobiła się kasza która może doprowadzić do zatkania się filtra. Również dobrym sposobem jest założenie układu podgrzewania paliwa (elektryczny, wykorzystujący ciepło z układu chłodzenia silnika lub kierujący nadmiar paliwa nagrzanego wskutek sprężania z powrotem do filtra). Natępnie mieć na uwadze, że aby należycie spełniał on swą rolę trzeba po rozruchu silnika w niskiej temperaturze odczekać parę minut, by pogrzane paliwo odblokowało filtr, wpłynęło do zbiornika i generalnie całość kilkumetrowego systemu przewodów wypełniła się ciepłym olejem napędowym. Dziękuje za uwagę:)
Pozdrawiam
boleczek72
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: Lubań
0

29 Gru 2010, 13:12

Fakt, lepiej zalać tego Diesel Gold, w mroźne dni pomaga i to bardzo... ale nie można zapominać o tym, żeby tego paliwa było najmniej 2/5 baku, a najlepiej przynajmniej z połowa, wtedy paliwo aż tak nie zgęstnieje. Wiadomo, filtry nie powinny być już zużyte, no i akumulator... może być i -30 stopni mrozu, jak akumulator nie naładowany to żadne nawet paliwo rakietowe nie pomoże. Poprzedniej nocy miałem zalany Diesel Gold i auto nie odpaliło, tej nocy naładowałem akumulator do pełna i mimo większego mrozu niz poprzedniej nocy... odpalił bez jąknięcia.

A poprzednik powinien dostać bana za gadanie głupot - nie wolno dolewać denaturatu do diesla bo właśnie wtedy robią się galaretowate kulki i dopiero człowiek sobie biedy może narobić :roll:
havoc
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 352
Miejscowość: Rzeszów
Auto: Porsche 911 Carrera 4 GTS
Silnik: 3.8 408 KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Sport/Coupe
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012
0

29 Gru 2010, 14:49

Co do akumulatora bardzo ważne jest żeby dbać o poziom elektrolitu i naładowanie go ponieważ jeżeli wyjeżdżamy tylko na krótkie odcinki to aku nie naładuje się porządnie a jeżeli będzie mało elektrolitu to może dojść do uszkodzenia aku ponieważ elektrody ulegną zasiarczeniu a co za tym idzie spadnie jego pojemność i po jakimś czasie już będzie problem z zakręceniem rozrusznikiem.Drugą sprawą jest negatywny wpływ niskiej temperatury na akumulator o czym już poinformował was mój poprzednik który ogrzewał aku styropianem bardzo dobre rozwiązanie ale trochę kłopotliwe jeżeli jest mało miejsca w skrzynce na aku.Ja bym polecał specjalne ocieplacze na akumulator kosztują 25zł są dobrze dopasowane wykonane z termoizolacyjnej pianki można kupić już nawet w marketach.Jeżeli ktoś nie chce się w to bawić i stawia auto na wolnym powietrzu to lepiej wziąć aku do domu ale pamiętać o uspaniu BSI.Dla mnie to bardzo kłopotliwe wiec zainwestowałem w ocieplacz :mrgreen:

AA ważne nie odpalać auta z włączonymi światłami (w fiacie miałem że mi się wyłączały razem z gaszeniem silnika i zapominałem że muszę je wyłączyć przy odpalaniu ) i innymi sprzętami jeżeli auto nie odpali za pierwszym to czekajcie przynajmniej 1 min zanim znowu zakręcicie.
szafik25
Nowicjusz
 
Posty: 15
Miejscowość: Warszowice
0

29 Gru 2010, 15:16

Witam
Moim zdaniem aby móc odpalić bezpiecznie auto a już tym bardziej w zimowe mrozy należy spełnić kilka podstawowych warunków. Od kiedy sam zacząłem stosować się do tych zasad zauważyłem znaczna poprawę:)
Sprawny akumulator, który nie straci mocy przy większych mrozach. W moim wypadku pomogło ocieplenie styropianem. W miarę możliwości garażowanie auta.
Benzyna jak lejemy do baku powinna spełniać najwyższe standardy, wszak jest to krew która dostarcza sercu niezbędne substancje do prawidłowego działania. Na samej wodzie to i człowiek nie wiele osiągnie:( Można stosować gotowe mieszanki uszlachetniające nasze paliwo, co powinno poprawić jego kaloryczność. Jak wiadomo diesel jest bardziej wymagający u mojego ojca pomogło zastosowanie też układu podgrzewania paliwa oraz wymiana świec na nowe.
Ostatnio pomagałem koledze odpalić diesla, miał dobry akumulator lecz paliwo którego używał pozostawiało wiele do życzenia. Autko odpaliło, wypaliło co miało w filtrze i na tym koniec. Dalsze "piłowanie" wykończyło akumulator, nie pomogło nawet odpalanie na kable. Skończył się na zaciągnięciu auta do mojego garażu, odmrożeniu zamarzniętego paliwa w przewodach paliwowych no i niestety trzeba był "ręcznie" usunąć powietrze z przewodów paliwowych, zalewając paliwo bezpośrednio do pompki jak i wężyków. Czas jaki straciliśmy na to wszystko to prawie pół dnia. A prawdopodobnie można było wszystkiemu zapobiec lejąc do baku nowy "arktyczny DieselGold".
pozdrawiam i szczęśliwego Nowego Roku wszystkim życzę, tyle samo powrotów co wyjazdów:)
arkkk
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Brzeg
0
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Sprzedaż opon w 2019 roku
    Według Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego, na podstawie danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Opon i Gumy, w 2019 roku producenci i importerzy opon w Polsce odnotowali wzrost sprzedaży w segmencie ...

30 Gru 2010, 23:48

Witam . Myślę że dodatkowy uszlachetniacz nie jest potrzebny ponieważ dieselgold posiada dodatek uszlachetniający.Chciałbym jeszcze zwrócić uwagę aby zaraz po odpaleniu naszego diesela nie ruszać gwałtownie tylko odczekać tą minutkę (dać mu pochodzić na wolnych) aby wszystko się nagrzało ponieważ każdy doskonale wie,że te silniki pracują przy wysokich temperaturach dlatego trzeba dać mu chwilkę żeby się rozgrzał i nasmarował.Po ruszeniu lepiej nie dawać gaz do dechy bo turbosprężarka też musi się rozgrzać i nasmarować.Co do przegazowywania go przed startem (chciałem żeby szybciej się rozgrzał) to jestem raczej przeciwny ponieważ podejrzewam , że przez to zapchałem fapa więc teraz nie gazuje no cóż człowiek uczy się na błędach.Należy również pamiętać aby po zakończeniu jazdy też dać mu pochodzić na wolnych żeby się schłodził i uspokoił.
szafik25
Nowicjusz
 
Posty: 15
Miejscowość: Warszowice
0

31 Gru 2010, 19:02

Oto jak rano odpalam swoje auto (Volvo 240 2.4D 1992 ) po 24h postoju w temperaturze powietrza od -20 st. C (w nocy) do -12 st. C(nad ranem).
Jak widać paliwo DieselGold znakomicie się sprawuje w każdym samochodzie, jak i w każdych temperaturach.
Zapraszam do obejrzenia filmiku.
Pozdrawiam

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=UK5_ioGKZSs[/youtube]
Ostatnio edytowany przez mariov, 02 Sty 2011, 08:47, edytowano w sumie 1 raz
mariov
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Siedlce
0

31 Gru 2010, 22:17

1. Najbardziej niezawodnym sposobem na pewny start silnika podczas mrozów jest garaż. Natomiast osoby, które parkują pod chmurką mają już pełne pole do popisu przed sąsiadami. Opiszę pokrótce jak ja zabezpieczyłem przed mrozami moją Lagunę II 2.2dCi z 2002 roku z przebiegiem około 132 tysiące kilometrów. Gdy zaczęły pojawiać się ujemne temperatury wstawiłem Lagunę do mechanika na wymianę filtru paliwa, filtru powietrza oraz filtru przeciwpyłkowego... Przy okazji zostały sprawdzone świece. Po wymianie filtrów auto przy -10 stopni coś niemrawo odpalało. Winowajcą okazał się akumulator, który był od nowości w Lagunie. Więc wymieniłem akumulator (wiedziałem że nadejdzie tej zimy taki czas bo akumulator po 2 dniach postoju nie pozwalał odpalić Lalki). Oczywiście moja Laguna jest wrażliwa na złej jakości paliwo więc w grudniu zatankowałem pełny zbiornik zimowego paliwa DieselGold arktyczny. Po dokonanych zabiegach auto po 7 rano przy -18 stopni odpaliło bez problemu za pierwszym razem (gdzie w nocy temperatura spadła do -25 stopni). Nie dolewam żadnych wynalazków do baku, bo według mnie jest to niepotrzebne, chyba że kiedyś zamarznie paliwo to się nawrócę. Aby potwierdzić moje słowa został nagrany film, który przedstawiam poniżej (w baku już było mało paliwa bo auto dzień wcześniej z trasy zjechało). Jeszcze aby dostać się do samochodu trzeba pamiętać aby uszczelki przesmarować wazeliną czy czymś o podobnym działaniu by uszczelki nie przymarzały. Należy zawsze rozgrzać świece żarowe, po odpaleniu zostawiam go na 2-3 minuty (zwykle czas potrzebny do odśnieżenia Lalki). Ten początkowy czas pozwala choć trochę rozrzedzić olej silnikowy.

2. Powiem tak. DieselGold arktyczny można porównać do V-Power Diesel z Shell'a. Są one zbliżone pod względem odporności na nasze mrozy. Gorsze od DieselGold arktyczny według mojego użytkowania są pozostałe paliwa reszty koncernów. Co do DieselGold arktyczny a V-Power Diesel to cena przychylna jest w stronę "arktycznego" cuda. Niestety u mnie w mieście jeszcze Statoil'a nie ma (budują stację 1-2-3) więc to było takie pierwsze tankowanie. Mam nadzieję, że uda mi się jeszcze gdzieś zatankować. Polecam to paliwo na nasze mrozy.

Film:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=HGwyik24vBA[/youtube]
Jak widać na filmie mróz się utrzymuje. Laguna stała pod chmurką całą noc. Temperatura w nocy spadła do -25*C. Na filmie temperatura przed odpaleniem pokazuje -17*C, zaś po odpaleniu spada do -18*C. Przepraszam za jakość filmu ale był nagrywany on telefonem i nie byłem przygotowany na taką ewentualność, że wezmę udział w jakimkolwiek konkursie.
Było: '02 Laguna IIphI 2.2dCi, '99 Astra F 1.6 8V, '05 Vel Satis 2.0T, '02 Laguna IIphI V6 24V, '06 Laguna IIphII 2.0dCi
Jest: '06 Vel Satis 2.0T, '06 Laguna 2.0dCi 173KM GT
Roadkiller
Aktywny
 
Posty: 436
Zdjęcia: 4
Miejscowość: GCH
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Laguna IIphII
Silnik: 2.0dCi 173KM GT
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2006
0

03 Sty 2011, 18:48

Witam , co do wymiany filtra paliwa radziłbym też przy okazji dać autko do
małego przeglądu a szczególnie sprawdzić stan świec żarowych
ewentualnie je wymienić (ponieważ są to elementy , których działanie jest
bardzo ważne szczególnie zimą tak w skrócie są to grzałki
ułatwiające rozruch silnika zwłaszcza w mrozy).A teraz z innej beczki
dobrze jest też wymienić filtr powietrza (kabinowy) pobieranego z zewnątrz do
środka auta , ponieważ w zimę bardzo często korzysta się z ogrzewania
dlatego do naszego samochodu dostaje się powietrze poprzez ten filtr tak
abyśmy nie wdychali żadnych zanieczyszczeń jednak często zdarza się ,
że filtr jest już stary i nie spełnia swojej funkcji czego konsekwencją
jest zła drożność przewodów wentylacyjnych a także problem z
odmrożeniem szyb no i oczywiście nieprzyjemny zapach :mad: (wiec lepiej go wymienić :mrgreen: ).
szafik25
Nowicjusz
 
Posty: 15
Miejscowość: Warszowice
0

03 Sty 2011, 20:56

Proponuje następujące rozwiązania:
- "depresator" - należy stosować go do paliwa,
- "dobry akumulator" - należy mieć zawsze dobrze naładowany (przed wyjątkowo mroźnymi nocami trzeba doładować go z prostownika)
- "filtry paliwa" - przed sezonem zimowym powinno się wymienić
- "świece żarowe" - podczas odpalania przed rozruchem podgrzewać dwukrotnie
alb_567
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Kielce
0

11 Sty 2011, 23:39

1.Posiadam od 3 lat Toyotę Auris, rocznik 2007 z silnikiem diesla. Od zeszłorocznej wybitnie mroźnej zimy posiadam bardzo sprawdzony i wręcz niezawodny sposób na odpalanie mojego samochodu. Sprawdził się on, nawet gdy temperatura po odpaleniu silnika wskazywała -26st.C. A oto mój sposób:
Wsiadam do auta, zaciągam delikatnie hamulec postojowy (potocznie. ręczny), ustawiam skrzynię biegów na bieg jałowy, pedał sprzęgła wciskam do podłogi. Następnie przekręcam kluczyk w pozycję zapłonu i czekam,aż zgaśnie kontrolka świec żarowych. Czynnośc tą powtarzam dwukrotnie. Ostatnią rzeczą jaką wykonuję jest uruchomienie silnika.
Sposób ten nigdy mnie i moje koleżanki nie zawiódł, a jesteśmy naprawdę kierowcami pokonującymi ogromne ilości kilometrów w ciągu miesiąca i ważne jest dla nas aby zawsze na czas ruszyc w drogę. Polecano mi kiedyś używanie dodatków do paliwa, ale nigdy z tego nie korzystałam bo widzę ,że przegląd przed zimą, dobre paliwo i dobry sposób na odpalenie silnika na dużym mrozie dają w zupełności radę.
2. Jeżeli chodzi o stosowanie paliwa Statoil DieselGold arktyczny to jestem naprawde zadowolona z jego stosowania, ponieważ mam porównanie z paliwami z innych stacji.
Dwa lata temu stosowałam paliwo diesel z osiedlowej stacji, wtedy też potrzebowałam w okresie dużych mrozów więcej czasu na rozruch silnika i trzy lub czterokrotnego zagrzania świec żarowych, pomimo tego iz auto było nowe. Wtedy też kilka razy zdarzyło się ,że silnik dopiero po kilku takich zabiegach się uruchamiał( to była moja pierwsza zima z moim nowym autem).
Odkąd stosuję ( drugi sezon) arktyczny Diesel Gold, nie miałam problemu z rozruchem auta w wysokie mrozy. Mój sposób zawsze sie sprawdzał i auto zawsze odpala jak w baku jest arktyczny diesel statoil. Poleciłam go już wileu moim znajomym , bo jak widac stacja stacji nierówna,a warto wydac te pare złotych więcej i miec święty spokój, że auto nie odpali i pokrzyżuje to nam plany na cały dzień, jak to było w przypadku stosowania zwykłego paliwa ze stacji na osiedlu.
Podam jeszcze przykład mojej przyjaciółki, która stosowała paliwo z bardzo popularnej stacji w naszym kraju. Zimą zawsze miała problem ze swoim dieslem jak przychodziły mrozy. Czasami auto stało po kilka dni bo nie dało się go uruchomic przez paliwo. Odkąd doradziłam jej zeszłej zimy dokonania tuż przed zimą przeglądu i przejścia od razu na arktyczny diesel Statoil nie miała z odpalaniem problemu (też stosuje mój sposób na odpalanie silnika).
Dominika
dominika84
Nowicjusz
 
Posty: 3
Miejscowość: Lublin
0

12 Sty 2011, 17:19

Witam
Oto mój prosty i praktyczny sposób na rozruch auta z silnikiem Diesla nawet w największe mrozy.
Tegoroczna Zima jest na razie dla nas łagodna. Maksymalne minusowe temperatury obecnej zimy nie przekroczyły w nocy -15 st. C na szczęście bo rok temu było o 10 stopni mniej.
U mnie przewodnik odnosi się do najzimniejszej nocy jaka miała miejsce od dnia ogłoszenia konkursu. Temperatura sięgneła -8,5 st. C. To już wystarczająco zimno by przy złej jakości paliwa i problemach z autem nie ruszyć swoim pojazdem w drogę.

Do rzeczy:
1.) Tankujemy w okresie zimowym do naszego Diesla tylko dobre paliwo o sprawdzonych parametrach. Diesel Gold to idealny przykład paliwa,które pomoże nam oszczędzić akumulator i silnik a przede wszystkim nerwy nawet w najgorsze mrozy. Coś o tym wiem ;]
Rok temu przez złej jakości paliwo straciłem dzień w pracy na naprawę auta i wymianę filtra paliwa po tankowaniu na przy Hipermarketowej Stacji. Przy okazji uszczupliłem portfel o 250 zł. za usługę.
2.) W mocno mroźne noce staramy się podładowywać nasz akumulator z prostownika zwłaszcza jeśli jeździmy głównie po mieście na krótkich trasach a auto trzymamy pod chmurką.
3.) Nim rano odpalimy auto. Wsiadamy ,wyłączamy koniecznie oświetlenie wewnętrzne i zewnętrzne, wentylator i nadmuchy oraz radio. Zwiększamy w ten sposób szanse na rozruch i oszczędzamy każdy Amper w akumulatorze.
4.) Przekręcamy stacyjkę w pozycje zapłony cierpliwe czekając na wygaszenie wszystkich kontrolek a zwłaszcza tej sygnalizującej grzanie świec żarowych. Zwykle nawet w mega mrozy to maks 20 sekund.
5.) Po wygaszeniu wszystkich kontrolek cofamy kluczyk w pozycję zgaszenia auta i ponownie przekręcamy na zapłon powtarzające punkt 4.)
6.) Jeszcze raz powtarzamy punkt 4.)
7.) Teraz mamy już 100% gwarancję rozruchu. Przed przekręceniem kluczyka do rozruchu wciskamy sprzęgło i wrzucamy "luz" w skrzyni biegów by zminimalizować opory, Pamiętajmy o zaciągnięciu hamulca ręcznego by auto w czasie rozruchu nam nie stoczyło się.
8.) Przed wyjściem w mroźny dzień w celu uruchomienia auta ,gdy nie znamy jego kondycji pamiętajmy koniecznie o ciepłym napoju i jakimś energetyzującym posiłku by nie ryzykować własnym osobistym unieruchomieniem w mroźny dzień.

Poniżej filmik mojej produkcji. To praktyczny przewodnim W moim przypadku te rady to 5 minut poświęcone na ich przeczytanie a godziny zaoszczędzonego na ratowanie auta czasu i setki złotych uratowane na naprawach w trakcie podróży.

[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=PWPeVK-5evc[/youtube]

Pozdrawiam i życzę przyjemnego oglądania i zawsze skutecznego rozruchu auta w podróży ;)
Daniel z Warszawy
mkdan
Nowicjusz
 
Posty: 3
Miejscowość: WARSZAWA
0

13 Sty 2011, 20:59

Temat powinien być już zamknięty... Bo termin minął ;)
Było: '02 Laguna IIphI 2.2dCi, '99 Astra F 1.6 8V, '05 Vel Satis 2.0T, '02 Laguna IIphI V6 24V, '06 Laguna IIphII 2.0dCi
Jest: '06 Vel Satis 2.0T, '06 Laguna 2.0dCi 173KM GT
Roadkiller
Aktywny
 
Posty: 436
Zdjęcia: 4
Miejscowość: GCH
Przebieg/rok: >50tys. km
Auto: Laguna IIphII
Silnik: 2.0dCi 173KM GT
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2006
0

13 Sty 2011, 21:11

Roadkiller napisał(a):Temat powinien być już zamknięty... Bo termin minął ;)


Temat zostanie zamknięty po ogłoszeniu wyników, a liczą się odpowiedzi przy których będzie odpowiednia data zgodna z regulaminem. :)
Pozdrawiam,
Artek
ArteK
Forum Samochodowe
 
Posty: 5293
Zdjęcia: 11483
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 12 12 1996
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Toyota Auris TS Hybrid, Yaris
Silnik: 1.8 Hybrid, 1.3 VVTi
Paliwo: Hybryda
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2016
0