Stłuczka - ocena

26 Maj 2017, 22:05

Prosiłbym o ocenę dzisiejszej sytuacji, która wydarzyła się na drodze. Mianowicie doszło do lekkiego otarcia.
Ja stojąc na poboczu, w osiedlowej uliczce, po lewej stronie jezdni szykując się do wyjazdu włączyłem kierunkowskaz sygnalizując mój wyjazd i czekałem na dogodną sytuację. Minął mnie w końcu ten feralny samochód (z którym doszło do stłuczki) i zatrzymał się na swoim pasie. Stał, nie sygnalizował nic kierunkowskazami, więc ja widząc to wyjechałem i ruszyłem lewą stroną jezdni aby go wyminąc. Gdy byłem na jego wysokosci, ten rozpoczął manewr parkowania tyłem. No i tak nieszczęśliwie, że swoim przednim zderzakiem zahacył o moje tylne nadkole. I tu zradza się moje pytane, kto jest winny kolizji. Czy można mnie traktować jako włączającego się do ruchu, nie zachowałem szczególnrj odtrożnosci i z mojej winy doszło do stłuczki. Czy wina drugiego samochodu, który cofając nie zachował ostrożności i mnie nie przepuscil? Babka w drugim samochodzie tłumaczyła się, że gdy patrzyła w lewe lusterko, mnie jeszcze nie było na drodze, zaczęła cofać, zagapiła się w prawe lusterko, i na lewe juz nie zwracala uwagi, więc nawet nie wiedziała, że ja znalazłem się już na jezdni i próbję obok niej przejechać. Ja znowu nie spodziewałem się, że ona nagle rozpocznie cofać. Dodaję animację poglądową, którą zrobiłem na szybko:
Zdjęcie
brsk
Obserwowany
 
Posty: 1
Prawo jazdy: 18 09 2013
Auto: Renault Scenic
Paliwo: Benzyna
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2001

26 Maj 2017, 22:18

Według mnie ona jest winna ponieważ nie zachowała szczegolnej ostrożności a Ty nie mogłeś tego uniknąć.
To nie moc ani sprzęt a technika czyni z Ciebie zawodnika
Kao
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 16734
Zdjęcia: 107
Miejscowość: Francja
Przebieg/rok: 40tys. km
Auto: Bmw 645Ci, M3, Vw T4