SUV / Minivan w automacie do 75 tys.

08 Kwi 2022, 14:50

Cześć,

tak jak w temacie, szukam SUVa lub Minivana z automatyczną skrzynią biegów w cenie ok 60-75tys.

Chciałbym silnik benzynowy, raczej powyżej 120KM, niekoniecznie z turbiną. Zależałoby mi również na sporym bagażniku, około 500 litrów.

Przesiadamy się z Forda z 2007 roku, w którym było dość ubogo, więc nie mamy wybitnych wymagań co do wyposażenia, ale raczej chciałbym żeby była to wersja nienajgorsza, np. wielofunkcyjna kierownica, klima automatyczna, bluetooth, tempomat, czujniki cofania. Dodatkowo fajnie byłoby znaleźć coś ze światłami ksenonowymi lub Full LED.

Rodzina 2+1, fotelik, wózek, zawsze sporo rzeczy, stąd też potrzeba trochę większego bagażnika.

Przeglądałem już sporo ofert i trochę jestem załamany aktualnymi cenami samochodów używanych. Zastanawiałem się nawet nad kupnem nowej Dacii Duster, jednak w automacie wychodzi 95 tys., a nie do końca jestem przekonany do tej Marki.

Natomiast z samochodów używanych w cenie 60-75 tys. znalazłem przykładowe modele:
Kia Sportage (III), 2.0, 188 KM, z reguły fajnie wyposażone, roczniki ok 2013-2015
Ford Kuga (II), 1.6, 182KM (4x4), roczniki ok 2013-2015
Golf Sportsvan 1.4 DSG 125 KM/150KM, roczniki ok 2015-2017
Suzuki SX4 S-Cross 1.4 140KM, roczniki 2016-2017

Podobają mi się też Seat Ateca, VW Tiguan, Skoda Karoq ale w tej cenie ciężko o auto z rocznika 2013-2015 w dobrym stanie.

Czy powinienem rozglądać się jeszcze za innymi modelami? Hyundai IX35 albo Tucson? Ford C-Max albo Renault Scenic?

W jakie silniki doradzalibyście celować żeby później nie zbankrutować? Przebieg ok 15 tys rocznie, nie przeszkadza mi spalanie na poziomie 10-11 litrów.

Czy może odpuścić sobie skrzynię automatyczną? Generalnie fajnie byłoby żeby serwis roczny zmieścił się w 5 tys. zł

Ogólnie wolałbym kupić auto w granicach 60-65 tys zł, żeby zostawić sobie bufor na ewentualne naprawy. Mógłbym wydać 80-90 tys. na auto które da mi pewność bezawaryjności ale tego to chyba nawet nowe auta nie dają w tym momencie, więc wole poszukać sprawdzonych samochodów używanych, których naprawa nie będzie bardzo kosztowna.

Pozdrawiam i proszę o porady
autogama
Obserwowany
 
Posty: 1

08 Kwi 2022, 16:48

Ogólnie wolałbym kupić auto w granicach 60-65 tys zł, żeby zostawić sobie bufor na ewentualne naprawy. Mógłbym wydać 80-90 tys. na auto które da mi pewność bezawaryjności ale tego to chyba nawet nowe auta nie dają w tym momencie, więc wole poszukać sprawdzonych samochodów używanych, których naprawa nie będzie bardzo kosztowna.


Ale to nie czasy golfa II, że będzie tanio i bezawaryjnie. Auta jakie wymieniłeś technologicznie są z grubsza tym samym co możesz w salonie kupić dzisiaj. A jeśli uważasz, że nowe auto może ci nie zapewnić bezawaryjności to jak będzie wyglądała eksploatacja tego samego silnika/skrzyni w mniej dopracowanej wersji sprzed tych np. 8-9 lat po przebiegu 200kkm+?

Jeśli upierasz się na używane i chcesz coś prostego i względnie taniego w utrzymaniu to raczej przeglądanie otomoto i sprawdzanie przy jakim modelu ci się wygięcie blachy najbardziej podoba nie jest najlepszym pomysłem
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

IMO jak możesz nagiąć budżet to sobie kup tę dacię.
franccc
Stały forumowicz
 
Posty: 2632
Przebieg/rok: >50tys. km
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Czy warto rozszerzyć ubezpieczenie samochodu OC o AC?
    Czy warto rozszerzyć ubezpieczenie samochodu OC o AC, skoro autocasco wiąże się z dodatkowym kosztem? To pytanie zadaje sobie wielu kierowców, przeglądając oferty. Tym bardziej że podczas gdy ubezpieczenie OC (odpowiedzialności ...
    Czy przekraczasz dozwoloną prędkość?
    Każdy z nas wie jakie mamy drogi i ograniczenia. Znaki ograniczające prędkość które często stoją w miejscach bezzasadnych (bo np. drogowcy zapomnieli zabrać po jakiejś naprawie drogi), są to bardzo częste przypadki ...