SUV, terenówka, Van? Auto pod lawetę

11 Gru 2016, 03:05

Witajcie, chcę w końcu ruszyć ze swoim biznesem. Wybór padł na ciąganie aut od wroga. Chcę kupić auto dobre pod lawetę i na codzień, gdyż aktualne BMW pójdzie do żyda (za mało na haku pod lawetę a utrzymywanie dwóch aut będzie bezsensem) dlatego zależy mi najlepiej na jakimś SUVie, ewentualnie aucie typu MB Viano. Są tu jacyś laweciarze, którzy poleciliby coś do 60-80 tyś zł pod lawetę? Myślałem nad wcześniej wspomnianym Viano, ale taki jakbym chciał to kosztuje w granicach 80-100 tysięcy, czyli 3,0 cdi 224KM + automat rocznik 2011-2012. Generalnie szukam dość ciężkiego auta, żeby przyczepa nie była cięższa od auta holującego, gdyż nie zamierzam kupować typowej terenówki na ramie. Z tego co się orientuję tylko w takim wypadku przyczepa może być cięższa od holownika. Oczywiście stosowne prawko mam, łaskawie wbili mi B+E jak robiłem C+E

11 Gru 2016, 10:42

Co znaczy od wroga? A niemieckim autem jezdzisz i chcesz kupic kolejne

?
Sa suvy np Touareg ciężki na ramie, ale wygodny jednak bus to chyba lepsze wyjscie bo zawsze mozna do srodka wrzucic jakis moto, albo inne rzeczy.

11 Gru 2016, 13:57

Polecam Ci Landka 120kę z w benzynie 4,0. Na haku 2,8, spalanie LPG 16-20l, stabilne zachowanie nawet przy załadowanej na maxa lawecie, minimalna utrata wartości no i bezawaryjność. Bardzo dużym minusem jest słaba dostępność wersji benzynowych a nawet jak coś się pojawi fajnego to w kilka dni znika.
Ewentualnie na niektóre rynki były wersje z o wiele większą ładownością na haku tak że spokojnie podłączysz podwójną lawetę.

11 Gru 2016, 16:15

Też przez jakiś czas używaliśmy SUVa Jeepa Grand Cherokee z 2005 roku.
Niby wygodnie itp. Ale szczerze mało opłacalne spore spalanie i małe możliwości ładunkowe.

11 Gru 2016, 18:17

Wróg wrogiem a samochody robią najlepsze, francuzi nawet nie potrafią zrobić pedałów w odpowiedniej odległości od siebie

Nie potrzebuję nic ładować na busa, raczej mam w planach lecieć na pusto z lawetą w stronę niemiec i okazjonalnie zabrać kogoś do pracy (masa ludzi w moich okolicach wyjeżdża na sezon do Niemiec). Dlatego zależy mi na czymś z siedzeniami a przy okazji będę tym przez najbliższy rok jeździł na codzień. Generalnie najlepszym wyborem na ten moment chyba będzie touareq, pytanie czy skrzynia automat w miarę da radę z ciężko lawetą. Jak manual to wtedy chyba jedynie 2,5 tdi a ten znowu mocowo może nie dać rady.

Co do benzyny z gazem pod lawetę to zdecydowanie nie, może się okazać, że będę musiał w ciągu jednej trasy 3 razy tankować u Niemca. W sumie oszczędności mogą wyjść niewielkie a instalacja gazowa zawsze może sprawiać problemy.

11 Gru 2016, 18:46

Osobiście wole japońce

"Twarożek" raczej 3.0TDI. Mimo, ze droższy w obsłudze itd to do tego auta + lawety raczej jedyny wybór.
Jeżeli trafisz na LC 4.0 bierz to lepsza opcja i bardziej pewna tzn mniej awaryjna od vw.
Poprawnie zamontowana i serwisowana instalacja lpg nie bedzie sprawiać problemów. Kwestia zasięgu to odpowiedni zbiornik.

12 Gru 2016, 10:22

nie mam pojęcia co jest niby dobrego w touaregu...
x5-3-0d-e53-ml-270cdi-w163-touareg-i-2-5tdi-xc90-2-4-d5-vt97582.htm

Kiedyś porozmawiałem z "laweciarzem TIRów", który miał 2-letniego touarega z salonu kupionego dla żony. Stwierdził, że to taki badziew chlejący olej, że skręci i sprzeda. Audi Q7 3,0 TDI biznesmena z mojej okolicy z rozerwanym automatem i dolewkami oleju po każdym wyjeździe do Niemiec nie lepszy.

SUV, terenówka, Van? Auto pod lawetę

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum