o fiuuu, jestem pod wrażeniem, że ktoś na tym forum może mieć o tym pojęcie
ale zapomniałeś o kilku rzeczach:
- potrzebna jest flansza/adapter (można kupić np. amerykańskie Calmini), należy wywiercić otwory w skrzyni
- koło zamachowe samurajowskie, ale sprzęgło warto dać mocniejsze
- modyfikacja dolotu powietrza (może być puszka filtra z vitary)
- standardowa jazda z elektryką, przewodami wody, itd.
sprawny mechanik, jak ma flanszę i praktykę, to robi to w 1 dzień
koszt samej robocizny w zakładzie wyniesie od 1500 do 3000zł
do tego cena silnika, flanszy i pierdół
wszystko zwykle zamyka się w 3-5 tysiach
robi się b. często
oczywiście do off-roadu
do tego daje się reduktor od SJ410, ma lepsze przełożenia w teren
można też dać 1,3 16V 100KM ze swifta, można dać nawet 2.0 od BMW
ale to już większa rzeźba