Witam. Najpierw chciałbym wszystkich przywitać, ponieważ jestem nowy na tym forum. Jestem również niedoświadczonym kierowcą l, więc proszę o wyrozumiałość.
Po około 3 tygodniach od nie używania samochodu (samochód stał w garażu) wyruszyłem na krótką przejażdżkę. Po zaparkowaniu go i zgaszeniu silnika i opuszczeniu pojazdu usłyszałem wydobywające się syczenie i woń gazu odczuwalnąle z nieco mniej niż pół metra od samochodu, wydobywającą się z pod maski. Otworzyłem maskę i doszedłem do wniosku po obserwacjach że wydobywa się ona spod złączki prasowanej łączącej przewód z zespołem filtra fazy lotnej. Przy dociśnięciu złączki syczenie ustawało.
Po około pół godzinie bo wróciłem do samochodu i syczenie, jak i zapach ustał. Po powrocie do garażu i zgaszeniu silnika (analogiczna sytuacja jak wcześniej) problem nie pojawił się ponownie.
Czym mogłoby to być spowodowane i co należy zrobić?
Z góry dziękuję bardzo za odpowiedź.
Wybrane
dane techniczne:
Samochód: Chevrolet Aveo T200 1,4
Zesp. filtra fazy lotnej: Certools F-799-B