

"Audi już teraz oferuje wiele efektywnych systemów wsparcia kierowcy" – mówi prof. dr Ulrich Hackenberg, członek zarządu Audi AG ds. rozwoju technicznego. "Niedługo przedstawimy nowe rozwiązania, bliżej odpowiadające pojęciu 'zdalnej jazdy'. Wspierają one kierowcę gdy nie jest on w stanie poprawnie zareagować na wydarzenia na drodze lub w sytuacji długiej jednostajnej podróży, która może stanowić trudność ze względu na swą monotonię. Nowe systemy zdalnej jazdy znacznie poprawiają wtedy bezpieczeństwo w ruchu drogowym i komfort prowadzenia."
Jednym z takich systemów wsparcia kierowcy, które już w niedalekiej przyszłości będą montowane seryjnie, jest pilot jazdy w korkach. Przy prędkościach poniżej 60 km/h, uwalnia on kierowcę od większości wykonywanych zwyczajowo czynności, ponieważ samoczynne przyspiesza, zwalnia i kieruje pojazdem. Reaguje równocześnie na zachowania innych pojazdów. Gdy korek się rozładowuje lub gdy pojazd dociera do końca drogi szybkiego ruchu, kierowca otrzymuje komunikat, że powinien z powrotem przejąć kontrolę nad autem. Jeśli tego nie uczyni, system bezpiecznie zatrzyma samochód.

Testy odbyły się już na drodze publicznej. Cztery pierścienie właśnie zaprezentowały ten system na jednym z odcinków drogi ekspresowej Lee Roy Selmon w pobliżu miejscowości Tampa na Florydzie. W ten sposób, Audi zostało pierwszym motoryzacyjnym producentem na świecie, który wprowadził do publicznego ruchu zdalnie sterowany samochód. O technicznej dojrzałości tego rozwiązania mogli przekonać się przybyli na miejsce dziennikarze i politycy.

źródło: Audi