14 Mar 2008, 19:25
Witam, jakis czas temu mialem problem ze zlokalizowaniem hałasu gdzies spod maski. Były to bardzo głosne bzyyyyyyyy (jak bąk dla dzieci) po jakims czasie ustalo samo. (bylo to kilka miesiecy temu) moze to ma jakis zwiazek z moim obecnym problemem!
Ostatnio zauwazylem, ze gdy rozpedze gwałtownie auto na jedynce do ponad 4 tys obrotów i puszcze gaz to auto jakos rzęzi, i to bez wzgledu czy wcisne sprzegło czy nie.Na innych biegach nie zaobserwowałem problemu.
Dodatkowo czasami na biegu jałowym gdy auto stalo z puszczonym sprzegłem slychac było jakies szmery ze skrzyni, a przy wcisnietym juz nie.
Mialem twardy pedał sprzegła wiec mechanik stwierdził ze to łozysko oporowe.Dzisiaj je (wraz z tarcząi dociskiem)wymieniono ale problem z hałasem pozostał.
Dowiedzialem sie ze winę za to moze ponosic łozysko na walku sprzeglowym.
Moje pytanie brzmi! Czy musze sie bardzo przejmowac tym szmerem i halasami? Czy w razie czego to wymiana jest droga (łozyska na walku sprzeglowym)?
?
Czy bagatelizowanie tego moze doprowadzic do jakiejs wiekszej awarii? pozdrawiam i prosze o pomoc laikowi.
auto ma przejechane cos kolo 108 tys km.