Krzychu napisał(a):A jak duże miasto jest w którym mieszka twoja mama? Raczej nie cisnę agresywnie a miasto jest małe (70000 mieszkańców) w trasie owszem lubię dać czasami mocniej w palnik ale te 120 km/h to maks bo nie ma gdzie za bardzo się bujnąć bo po autostradach i S-kach mało jeżdżę A jak z osiągami wiesz może?
Kilka razy wieksze od Twojego
Wiesz na spalanie ma wplyw wiele czynnikow, szczegolnie korki bardzo mocno podnosza spalanie. Jak masz w miare przejezdna droge bez utykania na swiatlach co 500m, to moze nie bedzie tak zle. W trasie przy 90kmh pewnie z 7 wezmie, tylko co to za jazda...
Krzychu napisał(a): A jak z osiągami wiesz może?
Co do osiagow no to masz katalogowo 13sekund, troche tej mocy przez 20lat na pewno ucieklo, takze szalu nie bedzie, ale w porownaniu z polo to moze poczujsz sie jak w rakiecie
Do toczenia sie po miescie wystarczy, tylko ze spalanie jest niewspomierne do osiagaow.
Krzychu napisał(a):ale już są obawy mamy, że trochę za duży i szkoda, że nie ma LPG
Im mocniejszy silnik tym bezpieczniej mozna wykonywac pewnie manewry. Jak mialem pozyczone w124 2.0d i mialem sie gdzies tym wlaczyc do ruchu w godzinach szczytu to dostawalem bialej goraczki
E: Z tego co pamietam to mama jezdzila tym samochodem ze 4 lata i nie bylo zadnej awarii. Poza czesciami eksploatacyjnymi nie zepsulo sie nic. W momencie zakupu moglo miec z 8-10lat.