Szukam Samuraja

03 Sty 2010, 20:15

20kzł? eeee... chyba przesadziłeś. znaczy się pomnóż tą kwotę przynajmniej razy trzy

03 Sty 2010, 23:11

Zależy jaką drogę wybierze. Za 20kzł to na produkty ARB, Calmini czy WARN to trochę mało ale jak ma warsztat i coś potrafi samemu to w 20kzł też da sie zamknąć. Ale zamiast wincha WARN'a będzie chińczyk, opony jakieś nalewki, ciężkie Simexopodobne , zamiast pełnego zawieszenia np. Calmini czy Ironman będą przeklepane resory albo od M., do tego amortyzatory z Vitary, Lublina lub Escorta, wieszaki w kosmos długie, reduktor 4.16 z SJ413+410 a nie Calmini, blokada z tyłu seryjna jak dobrze pójdzie. Da się ale czy to extremalna wyprawówka?

03 Sty 2010, 23:18

no właśnie.. nie sztuką jest zrobić pomnik. ale wszystko zależy od bazy i zakresu przeróbek jakie chcemy wykonać

03 Sty 2010, 23:48

@Jogi4x4 I@Karson
20 tysi + samochód to już dużo

to mamy średnio 30-35 tysi (w nbormalnych warunkach)
łuńskiego czasu jak powstała "zuzanna" to kosztowo można by policzyć:
rama sami -200PLN
mosty "afgany tylny z blokada mech 100%" 3000PLN przerobienie na tarcze 300PLN wspomaganie ford 2 obwodowa z ABS

winch Star

2 bębny

, + asekuracyjna stary Warn w sumie 1700PLN
silnik Ford 2.0T w bęzynie, leżał w domu koszt remontu 1300PLN skrzynia ford ze "szrotu"

300 PLN instalacja gazowa 1700PLN
bak 300 PLN
wspomaganie Partol K160 400PLN
zawieszenie pospring 600 PLN

amory rancho 1200PLN wahacze przód Dyskoteka tył 2 z parcha i jeden A robiony własnoręcznie 400PLN
reduktor Tojota z PTO (za słabe

) później Robur, 800PLN
klatka 1500 + poszycie 700
do tego Fedima 33` felgi Gaz 16

robota własna milion pińcet sto dziewińcet

koszty poprawek modernizacji i takich tam pewnie 2 tyle

widok zmot na 37 wiszących w koleinach gdzie to autko przechodziło bez problemu BEZCENNE

suma sumarum autko kosztowało coś koło 20-25 tysi

04 Sty 2010, 08:36

pewnie że za 20kzł się da. za 10kzł też się da. i mniej też

i za 200kzł się da

zależy co chcesz zrobić, do czego, z czego, co masz, co kupujesz, kto robi i takie tam..

04 Sty 2010, 09:17

Karson napisał(a): i takie tam..

ooooo Panie idealnie to opisałeś

o takie sentencje mnie chodziło

04 Sty 2010, 10:00

pocieszny napisał(a):
Karson napisał(a): i takie tam..
ooooo Panie idealnie to opisałeś o takie sentencje mnie chodziło

a bo wisz przeca... tajemnice poliszynela to są

04 Sty 2010, 23:31

Macie rację panowie, zdaje sobie z tego sprawę ile to kosztuje ale weźcie pod uwagę cenę auta wyjściowego. W Niemczech za Samuraja wycaluję ok. 1500EU a za Jeepa ok. 4000-5000EU Już za samą różnicę w cenie idzie Fajnie Samuraja podpicować. Poza tym auto będzie na firmę a ja osobiście wolę robić koszta jak płacić fiskusowi, więc na robotę żałował nie będę.

05 Sty 2010, 02:11

[quote="Gacek80" Poza tym auto będzie na firmę a ja osobiście wolę robić koszta jak płacić fiskusowi, więc na robotę żałował nie będę.[/quote]tym bardziej kup porządne auto a nie kurnik

zresztą zrobisz jak chcesz ale wiedz o jednym pojęcie komfortu (jakiegokolwiek) w samuraju nie istnieje, na agresywniejszej oponie będzie telepawka że powyżej 60km/h nie pojedziesz, silnik demonem nie jest, miejsca to jak na kładzie 2 osobowym, ajak przypadkiem kobieta torebk weźmie to będzie trzymać na kolanach bo nie bedzie gdzie położyć, jeśli przy okazji chcesz jakąś reklame firmy na nim trzasnąć to nie za bardzo będzie ją widać

ogólnie sami to małe niewygodne kontuzjogenne auto, jeśli chcesz nim robić cokolwiek więcej niż jeździć w terenie, czyli na przykład pojechać do sklepu czy po pizze, to znienawidzisz po chwili to autko , na większej gumie będzie muł straszny, palił będzie tyle co wrangler, a co do jakości podzespołów to są ok ale do seryjnych wymierów dasz wieksze gumy pogrzebiesz w silniku wszystko zacznie się sypać

moja rada naprawde dołóż trochę kasy i kup sobie choćby mirsubishi pajero Igen 3.0V6 nie dość że będziesz zadowolony jeżdżąc tym po drodze to w terenie da sobie całkiem dobrze rade, a wyglądać będzie o niebo lepiej niż samuraj

pomijam już fajt że jeżeli masz więcej niż 185 cm wzrostu w samuraju po prostu się nie będziesz mieścił

05 Sty 2010, 11:34

Pajero też fajne, szczególnie 3.0V6, przedni zawias niby bardziej wytrzymały niż ten z Tyrrana I, bolączka ta sama czyli korozja tylnej części ramy, nie wiem jak to w Pajero ale w Galloperku który miał 7lat już się pojawiła, w Tyranie znajomego była już zaawansowana. A ogólnie na + autko, na dobrej gumie w terenie też da radę tak jak @Pocieszny pisze. mogę też polecić Rockego, wersja jeszcze na 2 sztywnych mostach, autko wdzięczne i bezawaryjne ,na asfalcie też o dziwo jeździł dobrze choć miał resory wszędzie,ewentualnie Troopera.

05 Sty 2010, 14:02

pajerko w silniku 2,6i też bardzo fajne zdarzają się egzemplarze z fabrycznym mechanikiem, motanie bardzo proste autko bardzo zwrotne, ogolnie z tych wszystkich wymienionych szukał bym krótkiego pajeroI 2,6i a jek kiedyś będzie mocne parcie na centralny różnicowy to w razie W super select z II generacji da się założyć

Szukam Samuraja

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

PATRONAT

Galeria off-road, 4x4

Praktyczne

Najnowsze dyskusje na forum