Tani hatchback na pół roku.

08 Lut 2014, 00:51

Witam, planuję kupić tani samochód na pół roku, max rok użytkowania. Później złomowanie, lub sprzedaż za grosze. W grę wchodzą tylko trzydrzwiówki i najlepiej w benzynie. Chciałbym także by był to japończyk. Zdaję sobie sprawę że dużo rudej i słaby stan, ale auto nie będzie dużo użytkowane, ani na długich trasach.

Moje propozycje
Honda civic V
Nissan sunny n14
Sunny N14
Corolla e9

Ople corsy,matizy, tico i inne uniacze nie wchodzą w grę. Chciałbym się trzymać rynku japońskiego i kwoty 3tyś.
Z góry dziękuję

08 Lut 2014, 08:19

Dlaczego odrzucasz Matiza czy Corse? Tylko nie pisz że Ci sie nie podobają bo w to nie uwierze.
Civica bym sobie darował napewno bo większość zajechana przez młodych gniewnych a w tym budżecie to blacharka będzie zgnita już na wylot.
Ja od siebie polece Golfa II,stara dobra szkoła VW,ogólnie auta ciężkie do zdarcia.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

08 Lut 2014, 10:03

Golf to dobra opcja i zawsze go później sprzedasz - kult VW w Polsce.Nissan sunny n14 i Sunny N14 to to samo nie wiem czy wiesz

08 Lut 2014, 10:20

Masz 3k i wybrzydzasz.. To auto na pól roku, kup cos co potem łatwo sprzedasz. Czyli jakis VW, Audi, Skoda. Zobacz jeszcze na Puga, jak nie bity to gnic nie będzie.

08 Lut 2014, 12:26

Nie chodzi o łatwą sprzedaż, bo ten samochód zarobi na siebie.
Dlaczego odrzucacie moje propozycje? Z tego co czytałem w internecie to są to samochody bardzo mało awaryjne. Chciałbym jakieś uzasadnienie dlaczego np golf a nie sunny albo colt.
Matiz odpada bo odpada, bez zbędnego uzasadnienia daewoo nie chcę.

Dochodzi z moich propozycji jeszcze toyota starlet, peugeot 106/306

Ps. Oczywiście wiadomo ze sunny i sunny n14 to to samo, po prostu dwa razy wpisalem- zagapilem sie

08 Lut 2014, 12:34

Golf będzie w lepszym stanie niż Colt. 306 będzie najlepszy z tych wszystkich bo ma ocynk i jak nie będzie uderzony to nie ma prawa gnić

A jak samochód będzie na siebie zarabiał bo może lepiej wybrać jakiegoś Citroena C15

08 Lut 2014, 12:47

Kup sobie corollekę e10 albo starlet...
Jak dobrze poszukasz to coś znajdziesz co będzie trzymać się kupy bez rozbudowanego startera...

W e10 masz super silnik, osczędny i jeżeli chodzi o psucie się nie muszę Ci mówić.
Starlet ta starsza też jest ok.

kon146 w starych pugach sam starter jest więcej warty niż całe auto chyba że wierzysz w to że zawieszenie bedzie ok. Do tego jeszcze czy to bedzie golf czy pug jedno co je łączy to dziadowe silniki z lat 70... niby nic ale jak kupisz corollkę e10 1,4 bez LPG to zamulając zejdziesz nią do spalania 5,5l-6l więc przemęczysz się a w pugu ....?

08 Lut 2014, 12:54

Tylko czy znajdzie taką Corolle e10 za 3k?

Ta jest jeszcze w miarę okej.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

08 Lut 2014, 15:17

kon146 napisał(a):Tylko czy znajdzie taką Corolle e10 za 3k?

Moich rodziców corollke 1,6 LPG wystawiłem za 3,5k to nie było ani jednego telefonu. W końcu kupił ją mój kolega za 2,5k wymienił amory przód( były od nowości) zrobił sprzęgło polerka i autem jeździ do dziś...

08 Lut 2014, 15:41

Co to wogóle za argument nie chce Daewoo bo nie.. za 3000zł znalazłbyś ładne Espero albo Nexie.
Golf II ma prosty w budowie silnik który każdy mechanik ogarnie bez problemu.

08 Lut 2014, 16:09

Nie potrzeba argumentu. Nie biorę ich pod uwagę i tyle. A o sunny ktoś się wypowie? Jakie SA wady, problemy. Ta corolle biorę pod uwagę jak najbardziej.