Barol napisał(a):Ja osobiście mając do dyspozycji taki fundusz i jeśli napalił bym sie na klasyka to szukałbym dużego Fiata,ze zdrową blachą kupisz takiego za 2-3tys a reszta kasy na odpicowanie,jakieś dobre koło itd.
Duży fiat ze zdrową blachą za 2-3 tys to coś niemożliwego. Z kumplem zjeździłem całą Polskę by znaleźć zdrowy egzemplarz 125p albo ładę 2101/ 2106. Miał w planach konkretnego swapa ale potrzebował zdrową budę.
Na chwilę obecną zdrowy duży fiat to wydatek 7 tys zł w gore... a i tak będzie coś do poprawienia.
Jeżeli szukasz fajnego niedrogiego klasyka to polecam celować w coś niemieckiego z lat 80tych.
Jakiegoś merca w124, niestety na w123 trochę mało funduszy. Może jakieś bmw e21, e28 czy e30?
Za 8-9 tys jest już szansa by coś znaleźć naprawdę przyzwoitego.
Jeżeli chcesz szukać w jeżdżącego amerykańca z v8 to niestety do kwoty jaką masz do wydania musisz dodać z przodu jakąś cyferkę i nie koniecznie będzie to 1 czy 2