No w sumie przykład przejaskrawiony, ale jednak coś w tym jest, że auta marki Audi, VW są raczej mniej awaryjne niż np. ten przytoczony SSangYong, czy inne - w końcu płacimy nie tylko za materiały, ale też za bezawaryjność. Nikogo nie chcę upokorzyć, tym bardziej, że sam jeżdżę Chevroletem, którym przejechałem 75tyś km z jedną tylko awarją zamka klapy bagażnika... Ale chodziło mi o przejaskrawienie przykładu
Poza tym wcześniej miałem opony twarde firmy Dunlop (made in Germany) i nie zamieniłbym ich na żadne miękkie, jakoś zawsze je na tyle rozgrzałem, że się bardzo dobrze trzymały na asfalcie, na mokrym też było dobrze. A przy moich przebiegach (35-40tyś km rocznie) wolę opony o większej trwałości, bo miękkie opony wykończyłem w niecałe 3 sezony
![Mr. Green :mrgreen:]()
(2,5 roku).
Zresztą może wkrótce zamieszczę opinie o oponach Bridgestone Turanza ER300 - założyłem kilka dni temu, a jak się będą sprawować, to się okaze
![Cool 8)]()