Tanie opony z azji

18 Mar 2010, 14:35

Proszę o opinie nt. tanich opon z Azji, tj. Kumho, Hankook, Nankang. Np. solusy od kumho zdobyły bardzo dobre noty w zeszłorocznym teście, a w tym roku już nie za bardzo są polecane. O co chodzi? Czy ktoś używa opon wymienionych marek?

Nie jestem rajdowcem, w większości przypadków wystarcza mi prędkość do 100km/h w porywach do 130km/h dlatego, uważam że nie jest mi potrzebna opona typu 600zł/szt (225/60/R16) wystarczy mi zatem opona za 300 zł chciałem się dowiedzieć, czy są jakieś większe problemy wyważeniem tych opon, może z hamowaniem a może zużyciem?

Sam kupiłem dwie zimowe nankang, z których początkowo byłem wybitnie niezadowolony, wydawało się, że nie mają startu, buksują itd. Po czasie jednak się "dotarły" i zaczęły się zachowywać normalnie, tyle, że ja już wywaliłem kasę na następne opony w normalnych cenach (czyli dwa razy droższe).

Proszę o opinie tylko osób które używały takich opon. Jakie są wasze odczucia?
karlone
Zaawansowany
 
Posty: 675
Miejscowość: Śląsk

19 Maj 2010, 12:11

W mojej firmie w zeszłym roku wszystkie auta śmigały na letnich oponach Nankang. W tym roku już tylko połowa z nich ma te gumy, a reszta jeździ na Barumach... Podejrzewać, że opony źle zniosły zimowe przechowywanie. Co jest raczej dziwne w sytuacji kiedy się trzyma opony w zamkniętym kontenerze... Zakładam więc że problem był z jakością opon po przejeżdżeniu sezonu...

Moim zdaniem można w dobrej cenie kupić gumy nieco bardziej zaufanego producenta albo w ogóle trochę dopłacić i darować sobie hazard związany z niepewnymi oponami. Zainteresuj się oponką Barum Bravuris. Cena za gumę w rozmiarze o którym piszesz to ok. 380 zł.
Ostatnio edytowany przez bborowka, 21 Maj 2010, 00:54, edytowano w sumie 1 raz
bborowka
Nowicjusz
 
Posty: 17
Miejscowość: Oleśnica

19 Maj 2010, 13:51

Ja osobiscie polecam opony nankang nie są to opony chinskie tylko z tajwanu
hurtopony
Nowicjusz
 
Posty: 13
Miejscowość: krakow

19 Maj 2010, 17:34

Z pośród wymienionych przez ciepie polecam jako osoba obeznana w branży opony Hankook, według mnie najlepszy koreański produkt, lepszy od Baruma.

PS: Koledzy, taka moja luźna uwaga, nie chcę nikogo urazić i promowanie swojej marki to normalna sprawa, ale polecając forumowiczom opony, lub jak można nazwać to doradztwem, nie sugerujcie się tym co macie na stanach w swoich magazynach. Tu chcemy konkretnych szczerych opinii i informacji. Widzę, i to już w nie jednym poście, że do tego zmierzacie.
:cool:
mariano
Nowicjusz
 
Posty: 10
Miejscowość: Warszawa

20 Maj 2010, 09:08

A tak generalnie: myślicie że kiedy marki typu Ling Long czy Nankang przejmą kontrołę nad rynkiem oponiarskim? :D Moim zdaniem to jest tylko kwestia czasu... Auta mają coraz więcej elektroniki zarządzającej trakcją, mamy coraz lepsze drogi, a na nich coraz więcej znaków... Moim zdaniem porządne opony będą niedługo potrzebne tylko do naprawdę szybkich fur jeżdżących po niemieckich autostradach :) Reszcie do płynnej jazdy wystarczy założenie sobie gum z Korei.

Ponura to wizja, co? :D

P.S. Mariano: A ja na przykład lubię jak forumowicze wrzucają linki do sklepów z oponami. Przynajmniej można się rozeznać w temacie i dowiedzieć się co mają poszczególne sklepy... NetCar.pl na przykład nie znałem, teraz już znam :)
pimpurdan
Początkujący
 
Posty: 53
Miejscowość: Wrocław

03 Mar 2011, 17:32

Myślę że póki co daleko im do przejęcia rynku oponiarskiego i musi upłynąć jeszcze sporo czasu zanim to się stanie. Osobiście nie ryzykowałbym tanich opon z Azji,to nie ma większego sensu.
Bopss
Nowicjusz
 
Posty: 41
Miejscowość: Suwałki
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Kierowco, kontroluj ciśnienie w oponach!
    Jedna trzecia kierowców nie wie ile wynosi prawidłowe ciśnienie w oponach ich samochodów (można je sprawdzić na specjalnej naklejce która powinna być w schowku lub na słupku od strony kierowcy), a nawet ...

03 Mar 2011, 17:34

Kumho to ani tanie ani badziewne opony nie są, zwłaszca jeśli mówimy o oponach specjalnych, może i rynku osobowego nie przejmą (bo i po co) ale na przykłąd wsród opon rolniczych, terenowych czy ciężarowych to poważna konkurencja, i pod względem jakości i ceny :wink:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

19 Mar 2011, 08:22

Ostatnio w aucie kolegi zauważyłem że ma założone 4 opony Nankang SV1. Po krótkiej dyskusji okazało się, że to salon hondy dorzucił 4 zimówki do nowego auta. Pytając jak się sprawują, odparł że zero problemu zimą. Mnie to przekonuje. Wcześniej i tak kupiłem dwie następne Nankang tym razem zimówka SV2 do mniejszego samochodu (minivan). Całą zimę przejeździłem i stwierdzam, że znakomicie się zachowują. Głębokie zaspy, woda to nie problem :) Znacznie lepsze od 5-cioletnich Continentali ale co nowe to nowe, zobaczymy jak będzie za parę sezonów. Pierwsza para przejechała ok 25 tys km i nie widać nadmiernego zużycia. Musiałbym zmierzyć głębokość bieżnika.
karlone
Zaawansowany
 
Posty: 675
Miejscowość: Śląsk

23 Mar 2011, 14:07

polecam nankangi ns2, brat ma bardzo dobrze się sprawują, ciche bdb na suchej, gorsze na mokrej ale to wiadome ale i tak wielki PLUS jak za taką cene nie odbiegają od klasy wyższej teraz zakupiłem takie same R17 do toledo, czekam na dostawe:)
tibu1
Początkujący
 
Posty: 164
Miejscowość: kraków
Prawo jazdy: 18 11 2007

18 Cze 2011, 22:06

Widzę, że opony azjatyckie cieszą się dużą popularnością. Przyznam, że nie byłam do nich przekonana, ale może warto spróbować. Tym bardziej że ceny są kuszące.
Alu-dys
Nowicjusz
 
Posty: 22
Miejscowość: POLSKA

24 Cze 2011, 14:08

nie rozumiem jak można polecać komuś tego typu opony... Wystarczy sobie wejść na jakikolwiek test ADAC żeby zdać sobie sprawę jak wielką kupą są te gumy. To już lepiej szukać opon ekonomicznych znanych marek - Kleber, Barum, a nawet Dębica (o czym mało kto wie że to Michelin!).
pimpurdan
Początkujący
 
Posty: 53
Miejscowość: Wrocław

28 Cze 2011, 15:50

Kolego, przypominam, że te opony posiadają świadectwo homologacji "E", a więc są całkowicie bezpieczne i przechodzą te same testy, co te niby "lepsze". Testy "gazetowe" nie pokazują całej wysokości słupków, żeby podkreślić różnice między oponami, w praktyce okazuje się trudne do zauważenia przez przeciętnego kierowcę w codziennym użytkowaniu. Jasne, ci co używają opon do sportowej jazdy będę widzieć gorsze wyniki ale Kowalski bedzie zadowolony. :) I o to generalnie chodzi. Bo niby kto ciśnie 200 kmh???
karlone
Zaawansowany
 
Posty: 675
Miejscowość: Śląsk

29 Cze 2011, 12:07

Opinie o oponach z Azji są z reguły podzielone. Znajdą się kierowcy którzy są z nich zadowoleni oraz tacy którzy są zawiedzeni. Wszystko zależy od tego czego kierowca oczekuje od opon. Niektórym opony o gorszych parametrach po prostu nie przeszkadzają ponieważ np. pokonują małą liczbę kilometrów lub nie przeszkadza im szum przez co obniża się komfort jazdy. Moim zdaniem warto jest zastanowić się nad zakupem opon segmentu ekonomicznego wiodących producentów np. opony Barum z Continentala lub Dębica z Goodyeara. Niejednokrotnie może się okazać, że różnica w cenie nie jest tak duża natomiast różnica w poziomie bezpieczeństwa i komforcie może być odczuwalna. Pozdrawiam
netcarmil
Nowicjusz
 
Posty: 25
Auto: Cordoba

02 Lip 2011, 10:54

Barumy/Matadory od Conti, Savy/Debice od GY, Kormorany od Michelina czy Dayto od Bridgestone tez nie powalaja jakoscia... Kormorany nowe, to sa w ogole bardzo miekkie w dotyku, nie mam pojecia ile taka opona wytrzyma, ale do jakiegos autka z 100km pod maska, gdy sie lubi troche agresywniej jezdzic to pewnie porazka z trwaloscia bedzie.

Kumho to jest dosc dobra marka akurat, Roadstone, Nexen i Hankook chyba tez jako taki poziom trzymaja.

pimpurdan napisał(a):nie rozumiem jak można polecać komuś tego typu opony... Wystarczy sobie wejść na jakikolwiek test ADAC żeby zdać sobie sprawę jak wielką kupą są te gumy. To już lepiej szukać opon ekonomicznych znanych marek - Kleber, Barum, a nawet Dębica (o czym mało kto wie że to Michelin!).


Te cale Europejskie testy ADAC to jedna wielka sciema i promowanei tylko i wylacznei drogich opon, Yokohamy zawsze tam wypadaja bardzo bardzo slabo, a nie sa to az takie zle opony, dla przykladu wlasna marka Handlopexu(handlopex.pl / opona.pl) sprzedawana pod nazwa Diplomat, to sa bardzo dobre zimowe opony, lepsze od kazdej Savy i itp, jak chodzi o jazde po sniegu! Nie wiem jak z letnimi. Duzo lepsze od zimowek Baruma, na ktorych sie mozna zabic na sniegu, a wiem co mowie.

Ciezarowe Chinskie takie jak Triangle i pare innych marek tez daja rade, o ile ciezarowka nie jezdzi non stop przeladowana, a przykladowo na Ruskiej Kamie 9R20, mozna sie zabic, jadac po mokrym asfalcie, a duzo osob kupuje je do Starow, bo sa tanie i latwo dostepne, duzo lepiej sie chinskie w tym rozmiarze spisuja, popytajcie ludzi ktorzy jezdza Starami i innymi ciezarowkami na np 9R20 i mieli zalozony Ruskie oraz np Triangle, ktore wg nich sa lepsze.
Czimi
Stały forumowicz
 
Posty: 2099
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: W210 220 CDI

16 Sie 2011, 23:50

Witam!
Mam nadzieję, że temat jeszcze aktualny?
Ja sam jeździłem na oponach Hancook (czy jakoś tak?), zrobiłem na nich 3 sezony (letnie). I dały sobie radę całkiem nieźle. Fakt, że są zrobione z miękkiej mieszanki podobno (o czym nie wiedziałem), ale dzięki temu dobrze trzymają się drogi w zakręcie, ale też szybko się zużywaja - po tych 3-ch sezonach praktycznie do wyrzucenia (zostało ok 3-4 mm bieżnika, chociaż pewnie niejeden by jeszze jeździł :twisted: - bez obrazy oczywiście :wink: ). Jeśli ktoś robi ok 15- 20 tyś km rocznie, to śmiało mogę je polecić jako LETNIE (bo nie wiem, czy o takie chodziło autorowi postu?)... Poza tym był kiedyś w Motorze/Autoświecie test opon letnich - Hancook'i wypadły bardzo dobrze, nawet na mokrej nawierzchni i były "zaskoczeniem" dla redaktorów (przebiły m.in Dębicę, Savy, Barumy - ale nie wiem, które modele...). Teraz przymierzam się do Bridgestone-ów ER300, ale nie ze względu na markę, tylko chciałem nieco twardsze opony (podobno za takie uchodzą) - już jutro powinienem je dostać i założyć :mrgreen: To będę miał porównanie.
A z innej beczeki - kiedyś kupiłem NOWE opony z Azji (niestety nie pamiętam marki, to była parę lat temu) - potrafiły się, france, WYBULIĆ po kilku tyś km :evil: Bez uderzenia w krawężnik/coś innego! Na szczęście sprzedawca zaznajomiony i mi wymienił "na gwarancji" na inne i już było ok. Także ogółem - nieźle, ale trzeba uważać.
Marki typu Pirelli, Michelin, Dunlop (Niemiecki) są pewno droższe, ale to tak jak z autami - jak kupisz nowe Audi. to małe szanse, że się będzie psuło. Jak kupisz SSANG YONG, to samochód tańszy, ale ryzyko napraw w przyszłości dużo większe :wink: Dlatego markowe opony są droższe - masz większą pewność, że to dobre opony, niż w przypadku chociażby w/w chinek/azjatek :mrgreen: (wiem, wiem - są wyjątki...)
Pozdrawiam!

PS. Ktpoś kiedyś napisał, że w dzisiejszych czasach opony z tej samej półki cenowej mają podobne parametry i większość dobrze spisuje się na suchym asfalcie (mówię o popnach letnich). Dlatego należy szykać takich, które są lepsze od innych na mokrym asfalcie, bo tu już są duże różnice.
smarekxy
Początkujący
 
Posty: 219
Miejscowość: podkarpacie
Prawo jazdy: 29 09 2000
Auto: Chevrolet Cruze 2.0 VCDI 175KM