REKLAMA
Witam Szanownych forumowiczów
To mój pierwszy post na forum. Pojawił się w mojej głowie pomysł na auto-zabawke. Tzn. Auto do dłubania ale nie mówię tu o poważnych usterkach układu napędowego. Nie mam wielkiego doświadczenia jako mechanik ale dłubanie, lakierowanie i mniejsze problemy raczej nie są mi obce.
Przejdźmy jednak do meritum. Piszę z pytaniem jakie auto docelowo w teren ( błoto, podjazdy, lasy, nie rajd dakar czy wymagające tory offroadowe ), które po naprawach nie będzie bardzo awaryjne kupie za małe pieniążki. Auto ma być do zabawy i dłubania, nie będzie nastawione na przejeżdżanie ogromnych dystansów, raczej tyle by dojechać do odpowiedniego lasu, tam się pobawić i wrócić. Głównym kryterium jest cena, auto musi mieć sztywny dach ( nie plastikowe zamienniki ) i nie może być krótkie, musi być pakowne.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na odpowiedź