Terenówka dla początkującego

20 Wrz 2012, 22:31

Witam wszystkich. Od pół roku siedze po kilka godzin dziennie i przegładam fora, opinie o autach terenowych. Zostałem zaszczepiony przez kumpla który dał mi zasmakować lekkim off rodzie, ale do rzeczy. Chciałbym przenzaczyć na auto ok 10000zł Jestem mechanikiem także nie straszne mi naprawy. Przedstawie kilka aut które mnie intersesują i czekam na konkretne opinie: awaryjność, spalanie, dostęp częsci i eksploatacja. Nie chciałbym nie potrzebnego przekomarzania się między kolegami :ok: Więc tak z racji tego że mam zespół weselny potrzebuje troche bagażnika choć chce mieć hak na przyczepke w terenowym to przecież nie problem :yes:
Suzuki Vitara Long 2.0 v6 choćbwiem że vitarki to troche "rdzewiuchy"
Frontera 3.2 V6 bo 2.2 to gó.no nie silniki litre oleju na 7000km trzeba lać
Nissan terrano II 2.4 wiadomo nissan to nissan
Nissan Patrol ten ostatni i z tym samochodem chciałbym zrobić myk. Ponieważ mam w tej chwili Nissana 100nx x silnikiem sr20det 240km wsadziłem w nigo 20tys ale mniejsza o to chciałbym do patrola wsadzić taki silnik. I tu pytanie czy jest sens. Bo po pierwszych śniegach można kupić takiego patrola z niemiec po lekkiej stłuczce i się pobawić. Czekam na odp na całego posta. Pozdro dla wszystkich wariatów dla których samochód to nie tylko rzecz a przyjaciel :D
Tajny
Nowicjusz
 
Posty: 27
Prawo jazdy: 01 10 2007

21 Wrz 2012, 07:51

-Vitara za mała do Twoich potrzeb, poza tym jak chcesz mieć mocne auto to zapomnij, rdzewieje mniej od Pajero :mrgreen: części dostępne spalanie w granicach 12 litrów LPG
-zamiast froty popatrz za isuzu Rodeo (lepsze wykonanie) silnik wbrew twoim opiniom bardzo dobry :ok: a w terenówce do każdego silnika trzeba dolewać taki lajf :mrgreen: frota to niemiecka wariacja na temat rodeo, ale jak silnik isuzu to tylko mosty słabsze, ogólnie co do wielkości to Trooper/Monterey lepszy i silniki też lepsze (no poza 3,0DTi)
-terrano 2,4 nie jedzie :o jak kupować to 2,7 albo 3.0V6 z nowych 3.0 w odróżnieniu od patrola nie wybucha, reszty nie ma sensu, w porównaniu do montka/troopera bardzo awaryjne, części dostępne bez problemu (max 2-3 dni oczekiwania na nietypowe rzeczy), małe kółka w serii trzeba porzeźbić co by upchnąć coś większego
-patrol ale który?? 160? 260? Y60? Y61? każdy z nich się diametralnie różni, od zawieszenia przez silnik do komfortu i wytrzymałości, o urodzie nawet nie wspominając :mrgreen:
SR20DET to za mały silnik do ciężkiej terenówki, jak dorzucisz duże koła to zakatujesz go bardzo szybko, wsadzić się da wszytko do tego auta (komora silnika ogromna, spokojnie mieści nawet amerykańskie V8 po 7 litrów :mrgreen: ) w tym aucie nie jest problemem wytrzymałość podzespołów (spokojnie wytrzymują nawet i 300-400 konne jednostki w Y61 GU4 masz 4,8 litra w serii który potrafi mieć 500 kucyków :mrgreen: ) tylko wytrzymałość silnika co by upchać te ponad 2 tony żelaza :wink:
jeśli chodzi o GRa to wybrał bym Y60 z początku produkcji i przystosował bym sobie do potrzeb, jeśli kupisz z silnikiem RD28T to trzeba uważać na temperaturę bo stosunkowo łątwo go przegrzać i wystrzelić głowice w kosmos (silnik z osobówki w terenówce zwykle sie nie sprawdza) silnik diesla TD42 lub benzynowy TB42 dają o wiele większa frajde ale są ciężkie (TD42 ze skrzynią i reduktorem waży ponad pół tony) ale te silniki sa bardzo wytrzymałe :ok:
zawsze można kupić parcha Y61 z padniętym silnikiem 3.0 i wsadzić mu inny, i tu bym się skłąniał do jakiejść Vki ze stajni BMW :ok: bardzo przyjemne wrażenia z jazdy :twisted:
hak w terenie tylko zawadza i działa jak kotwica, więc na pewno musi być demontowalny
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

21 Wrz 2012, 09:25

Wiem że rodeo to frontera ale nie wiem dlaczego trzymają tak cene... :shock: Myślałem o Patrolu GU - Y61 (GR) choć widziałem jak Niva szła lapiej niż patrol wiadomo masa nie ta... Do Vitarki bym brał tylko klawisze, akordeon, mikser i końcówke mocy reszta by szła bo przyczepki tylko w Vitarze cena tych łańcuchów... Monterey/Trooper to krowy są troche no tak jak Patrol. Naprawde cięzki wybór jest :( A co do oplowskich silników nailepsze to były ośmiozaworówki i nikt mnie nie przekona że tak nie jest. Zero brania oleju, prostota, i na gazie szły lepiej niż na benzynie. Wiem bo miałem dwa Kadety...
Tajny
Nowicjusz
 
Posty: 27
Prawo jazdy: 01 10 2007

21 Wrz 2012, 10:15

Terenówka dla początkującego ? Jeżeli prawdziwa terenówka w dobrej cenie - to tylko GALLOPER II. Jeżdżę takim od maja 2008 roku, V6 3 litry, benzyna, automat, 3 drzwiowy. Kupiłem go w Niemczech za 4500 euro, z lipca 1999 roku, przy przebiegu 83 tys. km. Spisywał się świetnie, do czasu wymiany oleju. Prawdopodobnie poprzednik dolał ulepszaczy. Po 1000 km od wymiany zaczął brać litr oleju na 1000 km. No i się zaczęło. Naprawa silnika - ok. 1500 zł. Trochę go przegrzałem w niezbyt ciężkim terenie. Wymiana uszczelki pod głowicą. Mechanik nie przepłukał chłodnicy, termostat (mimo że wymieniony) nie zadziałał. Przy 150 tys. założyłem instalację gazową i byłoby wszystko Ok. gdybym zadbał o chłodnicę. Nie zadbałem. Skończyło się wymianą silnika i chłodnicy. Parę tysięcy. Moja wina. O samochód, zwłaszcza terenowy trzeba dbać. A jak o niego zadbasz to będziesz w pełni zadowolony z jego osiągów. Spalanie - na trasie (150 km) w jedną stronę - często) 12,7 benzyny, lub 18 litrów gazu przy obrotach 2000 - 2500, które nawet w automacie można utrzymać przy szybkości do 110 km/h. W terenie, ale bez katowania - ok. 20- 25 litrów gazu. Piszę około, gdyż w terenie liczą się motogodziny. Mimo kłopotów (które zresztą sam sobie narobiłem) nie żałuję wyboru.
marcokon
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 18 02 1985
Auto: hyundai GALLOPER
Silnik: V6 3 LITRY
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Rok produkcji: 1999

21 Wrz 2012, 10:46

rodeo to nie to samo co frota, to mylny pogląd,
we frocie masz słabsze mosty (oplowskie) w rodeo dana44, zwłaszcza przód w oplu jest tragedia, aluminiowy i padaka, inne jakość wykonania, rodeo tak jak Monterey/Trooper jest w pełnym ocynku frota nie,
wbrew pozorom montek/troopek nie jest wiele cięższy niż frotka, fa o wiele większy i wygodniejszy
silniki oplowskie w frotach to ogólnie pomyłka Isuzu to co innego :ok:
marcokon napisał(a):12,7 benzyny, lub 18 litrów gazu

wyreguluj gaz bo taka różnica jest jakaś za duża, no chyba że masz jakąś przedpotopową instalacje z kurkiem
ogólnie V6 nie powinna brać więcej niż 2 litry :ok:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

21 Wrz 2012, 15:03

Pewnie przelewają wtryski jeżeli sekwencja albo masz jakąś niesczelność... Golloper to chyba nic innego jak Pajero w starej budzie... Montek z tego co wiem to z 1800kg ma... I bardzo dużo automatów jest, a ja lubie wajchować :D A z kąd ta różnica mocy 3.2 Frontera ma 205km a montery 180 to sporo...
Tajny
Nowicjusz
 
Posty: 27
Prawo jazdy: 01 10 2007
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Kalkulator jednostek mocy
    Najdzęściej używaną jednostką w samochodach do określenia ich mocy jest "KM" jednak jak możemy się dowiedzieć czytając różne opracowania jest to pozaukładowa jednostka mocy (w układzie jednostek miar MKS), bardzo często ...

21 Wrz 2012, 18:48

galloper to nie dokładnie pajero, wiele części nie jest zamiennych między modelami,
co do montka/troopera i froty to różnica mocy wynika z generacji silnika w frocie masz już zmiennefazy rozrządu i takie tam montek to czyste proste 3,2V6 24v bez cudów, jedyne co ma to silnik na hydraulice czyli zawory i napinacz na hydraulice działają, nie moge narzekać żeby się jakoś psuło, w zasadzie silnikowej awarii nie miałem nigdy, inna sprawa że stary montkowy 3,2 spala 12 litrów beny przy normalnej jeździe frotkowy tak ze 3 litry więcej ;)
montek w starej budzie to 1700kg RS, LTD jest 200 kilo cięższy
automaty w zasadzie są w Isuzu Bighorn w montkach i w trooperach tylko na życzenie użytkownika były montowane, jest ich niewiele, ale to porządne automaty w dieslu jest aisin (taki jak TLC HDJ) w benzynie GMC (podobnie wytrzymały) do tego w montereyu czy trooperze 3 generacji (totosamo auto) masz najmocniejszy IFS na rynku, żadna inna terenówka z niezależnym przodem nie oferuje takiej wytrzymałości :ok: porównywalne są SASy z parcha czy włąścnie z TLC
mam montka i patrola Y60 i porównanie wygody jest o wiele bardziejna stronę montka idiotoodporność na stronę patrola :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

21 Wrz 2012, 20:42

Powiem ci że montek to rzeczywiście ciekawa propozycja... A tak coś za sugeruje w teren lepsza bedzie krótsza wersja pewnie bo większy kąt natarcia... Ale mogę się mylić. I gorzej się sprawuje od Patrola? Choć nie raz przysłowie się sprawdziło gdy ścigam się swoim 100nx... Samochód gwizda, tylko kierowca pi....
:twisted:
Tajny
Nowicjusz
 
Posty: 27
Prawo jazdy: 01 10 2007

21 Wrz 2012, 20:58

to 2 różne pomysły na auto
montek niezależny przód, masa miejsca wśrodku (i w krórkim RS i w długim LTD choć jedna i druga wersja różni się dokładnie 40 centymetrami) proste dobre silniki (mówimy o autach z przedziału 92-97) dobry ocynk blach :ok: nie jest to auto do topienia po dach, bardziej do turystyki niż do wyczynowego offroadu, seryjnie w nadkole mieści się 32 calowa guma :ok:
patrol, niezajebliwe napędy, wiecznie rzężąca skrzynia biegów (choć zakatować ją trudno, urok nissana i mosiężnych tulei zalewanych przez ignorantów olejem API GL5 zamiast GL4) wymiana łożysk droga, silniki mocne, auto nadaje się do topienia po przygotowaniu, seryjnie 32 calowa opona (ale dyfry w porównaniu do montka dużo większe więc prześwit mniejszy) prostota zawiasu, słabsza blacha, posiada seryjnie LSD albo 100% mechaniczną blokade tylnego mostu :ok:
oba auta to klasyczne rozwiązanie napędy, czyli pędzony tył i dopinany na sztywno przód bez mechanizmu międzyosiowego :ok: najlepsze i najmocniejsze rozwiązanie, patrol w środku mniejszy, niższy, oferuje mniej miejsca za kieratem, montek bardziej przemyślany i komfortowy,
obydwa auta do turystyki nawet w seryjnym wydaniu się nadają :ok: montek troche mniej paliwa żłopie :mrgreen: parch troche bardziej niezajebliwy, montek bardziej wygodny parch bardziej toporny ale idiotoodporny
to 2 mocne auta, które mają swoje małe słabości ale ogólnie bardzo dobre :ok:
do ciągania lawety czy przyczepy nadają się jednakowo, choć montek/troopek rzadziej ma 3,5t na haku a w patrolu to dość częsta sprawa
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

23 Wrz 2012, 16:27

Mam sekwencję założoną w maju 2011. Po wymianie silnika - 3000 zł silnik + 1000 wymiana (lipiec 2011) nie da się wyregulować spalania, podobno ma niestabilne obroty. Wymiany silnika dokonał facet który mieni się specem od Pajero . Galopek był u niego ponad 6 mcy w związku z wymianą silnika i naprawą zawieszenia (przód). Twierdził że mam uszkodzoną przekładnię kierowniczą, wysłałem mu dobrą zakupioną na allegro z demontażu. Wg. niego okazała się też zła (niby luzy). Sprzedający na szczęście zwrócił gotówkę. Naprawiłem swoją. Ale tej też nie potrafił dobrze zamontować i wykonać zbieżności. Musiałem sprowadzić auto na lawecie, ponad 220 km. Koszt 900 zł. Dopiero w warsztacie w Łodzi została poprawiona zbieżność i promienie skrętu. Z Parchowa odebrałem samochód w którym promień skrętu w prawo był taki że guma tarła o nadkole a w lewą stronę do garażu musiałem wjeżdżać na 3 razy. Teraz jest Ok. Mechanik z Łodzi musiał rozebrać cały układ kierowniczy i złożyć po swojemu. Nie wiem czy facet wymieniający silnik potrafił włożyć silnik i sprząc go z automatyczną skrzynią biegów. Po wrzuceniu D (draiv) skrzynia mocno szarpie. Całe szczęście że przedni napęd da się zapiąć i działa. Jeszcze jedno, facet nie potrafił odpowiedzieć na pytanie czy wymieniał rozrząd i pompę wody. Przy starym silniku był nowy rozrząd. Teraz czeka mnie wymiana rozrządu. Może wtedy da się wyregulować instalację gazową.
marcokon
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 7
Prawo jazdy: 18 02 1985
Auto: hyundai GALLOPER
Silnik: V6 3 LITRY
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Rok produkcji: 1999

23 Wrz 2012, 20:23

jeśli silnik na benie nie chodzi idealnie to na LPG przy sekwencji tym bardziej, sekwencja czyta kompa, możliwe że jest do dupy spięty i sekwencja leci na sztywnej awaryjnej mapie dlatego takie spalanie
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

23 Wrz 2012, 23:21

Od razu sprawdż kilka czujników czy są dobrze podpięte i przede wszystkim sprawne.... Przepływomierz, sonda lambda...
Tajny
Nowicjusz
 
Posty: 27
Prawo jazdy: 01 10 2007