13 Gru 2006, 22:27
W moim ticu rok 1997 gdy autko jest bardzo zimne, strasznie falują obroty tzn. auto potrafi na wolnych przez 3 sek chodzić na takich ostro wysokich, po czym obroty spadają drastycznie. Gdy są duże mrozy potrafi zgasnąć. Dodam, że jeśli spadną i nie zgaśnie, to znów wchodzą na takie wysokie i tak w kółko, dopóki autko się nie nagrzeje. Jak się nagrzeje, to pyka na takich milutkich. Co to może być?