Tico rozładowuje się?

04 Wrz 2014, 14:51

Witam, mam Tico SX z 98r. Na początku sierpnia kupiłem nowy akumulator Sakura 35Ah za 180zł. Byłem w warsztacie, okazało się że w rozruszniku odpadła tuleja i rozrusznik się po prostu kładł, przez co aku padło po tygodniu. Złożyli mi ten rozrusznik i odpalał od kluczyka. Naprawiony ok 20 sierpnia. W poniedziałek wieczorem po zmierzchu po odpaleniu lampka od ładowania nie zgasła, ale też nie paliła się zwykłym światłem, po prostu się żarzyła. Po zgaszeniu i wyjęciu klucza paliła się normalnym światłem. Odpalam, żarzy się, gaszę (kluczyk w pozycji 0) i już nie świeci. Zrobiłem 6km, we wtorek rano już się nie żarzyła. Wczoraj już nie zapalił, jakby się rozładował. Podłączyłem aku do ładowania, rano przekręcam kluczyk i kręcił bardzo leniwie. Po 3 rozruchach padł. Co możecie mi poradzić?
keniger
Początkujący
 
Posty: 55
Auto: Nie mam

04 Wrz 2014, 21:50

Teraz poczysciłem klemy i zobaczyłem że jak zakładałem to iskrzyło, naturalnie wszystko wyłączone i drzwi zamknięte. Po odpaleniu lampka od ładowania żarzyła się mocniej niż wcześniej. Czyli coś z prądem. Oby to nie było drogie..
keniger
Początkujący
 
Posty: 55
Auto: Nie mam

04 Wrz 2014, 23:28

Do sprawdzenia woltomierzem:

Jakie jest napięcie aku na zapłonie, a jakie przy rozruchu (3 pozycja), kolega w samochodzie wrzuca luz i zaciąga ręczny... Potem włącza zapłon, a później rozruch na jakieś 3 sekund. Prawdopodobnie napięcie spadnie o około 5V... Napisz wynik.

---------------------------

Pobór prądu przez aku, odłączasz plusową klemę, wpinasz się woltomierzem w obieg między klemę + a + w aku. Podajesz wyniki również.

Do sprawdzenia pasek klinowy (naciąg i stan). W najdłuższym miejscu po naciśnięciu palcem powinien ugiąć się 10 mm. Nie piszczy Ci czasem??? Jak np. działa wspomaganie (o ile masz)???

No i mógłbyś sprawdzić ładowanie alternatora, aczkolwiek obawiam się że z tym możesz mieć problem. Lepiej zlecić to elektrykowi. Jeżeli jedziesz z tym do elektryka to zleć mu już wszystko :mrgreen:.

Aku, pasek klinowy, lub altek (np. szczotki) -> strzały na szybko. Na 98% naprawa nie będzie droga, nie przejmuj się... No może poza kupieniem nowego aku które może pociągnąć za kieszeń (o ile to będzie wina aku i trzeba będzie kupić nowy).

Chociaż wiesz co??? Zrób ten pomiar co opisałem do tych -----------------... Jedna uwaga, naładuj aku na full za pomocą prostownika -> wsadź do samochodu -> od razu wykonaj pomiary (przed jakąkolwiek jazdą) i powiedz jak zachowywał się samochód podczas pomiarów. Ewentualnie jeżeli masz taką możliwość zamień się na chwilę z kolegą na akumulatory i sprawdź jak zachowuje się samochód... Jak będzie wyglądała sprawa z tą kontrolką wtedy. Daj znać...

Nie ma co panikować :wink:. Z jakiego rejonu Polski jesteś??? Może Ci polecę jakiegoś magika który nie zedrze kasy, zdiagnozuje to w 10 minut z woltomierzem i naprawi to fachowo....

Pozdrawiam :).
Vermin
Stały forumowicz
 
Posty: 1670
Zdjęcia: 4
Prawo jazdy: 06 01 1992
Auto: Ściera
Silnik: 2.0 DOHC EFI
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1993

05 Wrz 2014, 01:12

Vermin napisał(a): wpinasz się woltomierzem w obieg między klemę + a + w aku.

NIGDY!!!
Spalisz w ten sposób miernik. Prąd mierzymy amperomierzem, właśnie szeregowo, tak jak opisałeś.
kamil638
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 643
Miejscowość: Wrocław
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Mercedes w210
Silnik: 2.9 td
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1999

05 Wrz 2014, 19:59

Dzięki za zainteresowanie :)

Aku było ładowane prostownikiem, włożyłem je do auta, leniwie zakręcił, odpalił i lampka ładowania świeciła prawie pełnym światłem.

Aku kupiłem miesiąc temu.

Mam inne pytanie:

Do zrobienia mam:
-- prawa przednia pozycyjna
- lewy reflektor mokry/zaparowany
- ręczny ledwo łapie na ostatnim ząbku, nie czuć go nawet jak się jedzie
- jak odpali to trzeba gazować, gdzieś po pół minuty przestaje gasnać
- lekkie wciśnięcie gazu dławi silnik, nawet może doprowadzić do zgaśniecia. Jest to nawet jak się zagrzeje, ale wtedy już słabiej. Trzeba wpierw wkręcić na obroty a potem puszczać sprzęgło bo można się zrzygać od szarpania.
- światło cofania (bezpiecznik sprawny)
- nie kręci się wiatrak chłodnicy (bezpiecznik sprawny)
- jak stoi to nie czuć, ale jak się dopiero zgasi albo jedzie to wali paliwem albo spalinami, ale bardziej wachą, może cieknie bo wydaje mi się że paliwa trochę schodzi.

Jak myślicie ile by mnie to wszystko kosztowało żeby mieć już święty spokój? Do tej pory dałem mu 250zł za naprawę rozrusznika+nastawienie rozrządu i chcę jechać do tego samego mechanika.


Mieszkam w Lęborku, jechać chcę do Fludry.
keniger
Początkujący
 
Posty: 55
Auto: Nie mam