15 Gru 2008, 23:54
Ostatnio jechałem nowym pociągiem o wdzięcznej nazwie Flirt. Nowoczesny, ładny z zewnątrz, w środku czysto i przyjemnie. Musiałem zajrzeć do ubikatora, bo niezmiennie WC w pociągu kojarzyło mi się z chlewem przy którym TOI TOI to prawdziwy luksus.
I... ii okazało się, że jest całkiem nieźle. Deska jeżeli się ją podniesie to nie opada z powrotem, jak to miało miejsce w starych składach. Jest nawet kran z wodą, mydło, a nawet papier toaletowy!!! i do tego suszarka do rąk. Jak to zobaczyłem to myślałem, że padnę z wrażenia.
Takich pociągów życzę sobie i Wam jak najwięcej.