REKLAMA
Ten artykuł poświęcony został na projekt węgierskiego tunera o ksywie - Blackdogg.
Jako bazę, wybrał samochód który stanowi jeden z filarów światowego tuningu, inspirujący wielu tunerów ze świata wirtualnego jak i realnego tuningu. Mianowicie jest to Nissan Skyline GTR.
Baza już na wstępie trudna do modyfikacji, ponieważ ciężko jest poprawiać ideał. Blackdogg jednak znalazł jednak sposób na dodanie GTR'owi nieco więcej agresywności.
Jako zdjęcie bazowe wybrał Skylina, w perspektywie która wcale nie ułatwiła mu pracy:
Perspektywa jaką wybrał Blackdogg, jest o tyle trudna, że auto jest sfotografowane w ustawieniu przód x bok x dół oraz ,,uwypuklone" przez odpowiednią soczewkę, stąd ciężko jest znaleźć do niej pasujące tło, oraz części w podobnym ustawieniu do kopii.
Autor jednak jako tuner z rangą Pro Artist nie powinien mieć z tym problemu. Nie wypada mu również kopiować części z donorów, tak więc części zostały namalowane od początku w pasującej perspektywie.
Czas wziąć na widelec jego prace i obiektywnie ocenić :
Z tłem uporał się całkiem dobrze, GTR dobrze i realnie siedzi, ale już na wstępie rzuca się w oczy błąd. Tylne koło "wisi w powietrzu". Jest to efekt złego cieniowania. Aby uniknąć tego efektu w tym przypadku, autor powinien albo wycieniować dół opony, lub domalować pod autem cień łączący się z nią. Taka rada dla was: Jako iż koło zakrywa cień jaki auto zostawia pod zderzakiem, nie wolno go na siłę domalowywać, ponieważ wyjdzie sztucznie!
Wracając do pracy, zwróćmy jeszcze raz uwagę na tylne koło. Felga mogłaby być lepszej jakości. Ta jest lekko rozmazana. W porównaniu do reszty pracy, wszystkie kontury są wyostrzone, taka rozmazana felga, psuje cały efekt. Szkoda że nie pomyślał, żeby ją zmienić...
Po co się przemęczać?
Od czego są w photoshopie suwaki "Levels". Blackdogg sprytnie uniknął brushu całej karoserii i po prostu rozjaśnił szary lakier, dzięki czemu stał się on biały. Wszystko byłoby ok, gdyby tylko pamiętał o zmianie odbić jakie odcisnąło na Skylinie poprzednie tło.
Wiadomo że brush to wyższa szkoła jazdy, także nie ma w tym nic złego że początkujący zmieniają kolor nadwozia "suwakami", o ile karoseria nie traci wtedy na jakości i nie dostaje brzydkiej wysypki w postaci tzw. "komprechy". Są to pixele które uwielbiają się uwidaczniać przy byle jakiej okazji. Trzeba na nie uważać szczególnie przy zabawie suwakami lub rozciąganiu części by dopasować je do naszego auta. Najlepiej kopiować je ze zdjęcia o większej rozdzielczości, a następnie je zmniejszyć. Gdy zmieniamy tło na inne, pamiętajcie by pozbyć się odbić z poprzedniego, a przynajmniej tych najbardziej rzucających się w oczy i ewidentnie nie pasujących do nowego tła! Robimy to poprzez zamalowanie ich, lub nałożenie na nich nowych.
Nowe agresywniejsze body wygląda w mojej ocenie, całkiem nieźle!
Drobne akcenty GTR'owskie takie jak lampy przeciwmgielne czy wlot po bokach przedniego zderzaka pozostały. Całe szczęście że nie uparł się na usunięcie charakterystycznego znaczka GTR'a z grilla. Ciekawy projekt przedniego zderzaka zwraca uwagę. Być może przez jego nietypowy, oryginalny wygląd, a może przez to że jest niedokończony... Blackdogg pamiętał o odbiciach na poziomie halogenów, ale już o dolnej części zderzaka nie pomyślał. Jest jedno odbicie, biały pas namalowany na ulicy. Odbicia to podstawa jeżeli chcecie zrobić dobry projekt. Tak więc zderzak przedni, cóż... matowy.
Boczny zderzak trochę lepiej. Może dlatego że nie wymaga tylu odbić i przetłoczenia na nim maskują jego matowatość. Jednak co do samego zarysu progu, to w mojej opinii, cóż... lipa. Z jednej strony, agresywne, proste, równe kontury przetłoczeń. Z drugiej coś jakby wgniecenie. Wygląda jakby ktoś mu zasadził kopa w próg i tak już zostało. Moim zdaniem, bez tego byłoby znacznie lepiej.
Przednie lampy a'la Audi wyglądają agresywnie, wręcz wrednie i chociaż do większości projektów kompletnie nie pasują, GTR'owi dodają charakteru.
Z resztą samochodu, Blackdogg poradził sobie dobrze. Nie zapomniał o odbiciach na dachu, na szybach, tak jak powinny, wyraźnie odbijają się chmury. Najlepiej jest na początek brać szyby z donora (auta które stoi pierwotnie na naszym tle). Z niego możemy również kopiować odbicia, lub dla bardziej zaawansowanych, wzorować się na nich przy malowaniu. Jeżeli nie podoba nam się szyba i wnętrze samochodu z tła, narzucamy na nasze, niebo z naszego tła. Następnie odpowiednio je uwypuklamy, dopasowujemy perspektywą do naszego auta i przycinamy.
Na podsumowanie projekt jest zrobiony na całkiem dobrym poziomie. Niestety nie mogę jednak zapomnieć o wpadkach autora takich jak ta nieszczęsna tylna felga, czy matowy przedni zderzak. Stylistycznie, nowy Bodykit średnio przypadł mi do gustu, no ale jak wiadomo o tym się nie dyskutuje. Praca jest wykonana czysto, bez ząbków, pixeli, spłaszczeń itp.
Kończąc, przyjmijmy skalę oceny pracy od jednego punktu do dziesięciu.
Patrząc na projekt Blackdogg'a przyznaję mu 7/10. Jest kilka niedociągnięć, ale pomimo nich praca wygląda estetycznie. Auto ma charakter i świetnie się prezentuje. Autor, zważywszy na bazę, nie miał prostego zadania, ale nawet nieźle sobie poradził.
Czy wam się podoba? To już oceńcie sami.
Mile widziane komentarze odnośnie artykułu oraz samego projektu.
Pozdrawiam.
- Autor tekstu :Konrad D
Autor pracy: Blackdogg
http://blackdoggdesign.deviantart.com
Artykuł stworzony dla: https://www.forumsamochodowe.pl
All rights reserved 2014©
Prosimy o nie kopiowanie pracy ani żadnej z jej elementów.
Kopiowanie powyższego artykułu bez wiedzy autora zabronione!
