Toyota Celica czy Hyundai Coupe (Tiburon)?

Witam, zastanawiam się od dłuższego czasu nad zakupem nowego samochodu. Szukam sportowego auta za 35-45 tys. zł. Szczególnie rozmyślam zakup Toyoty Celicy bądź Hyundaia Coupe (Tiburona). Oba auta mniej więcej z 2002 roku. Chciałbym usłyszeć jakieś ciekawe oraz przydatne opinie na temat tych dwóch pojazdów. Mile widziane są także propozycje innych sportowych samochodów mieszczących sie w tym przedziale cenowym.
Załączam aukcje obydwu wybranych przez mnie aut:
Hyundai:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

oraz Celica:
[link do oferty na Allegro wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Za pomoc w wyborze auta z góry dziękuje

Witam:)

Ja bym wzioł Hyundaia:)

Zaczne od Tiburona:)

-układ jezdny idealny zawieszenie twarde ale jak to w coupe
-bardzo dobra elastyczność gorzej z cichą pracą (ale tak powinno być)
-rewelacja doskonale dobrane amortyzatory
-wielkie lusterka troche przeszkadzają na boki np.na skrzyzowaniu szyba tylna zbyt płasko połozona
-wszystko na miejscu chodz sterowanie komputra mogło by być nie przy licznikach ponieważ zmiana opcji podczas jazdy jest kłopotliwa
-z tyl ilosc miejsca symboliczna samochod dla dwoch osob


a teraz Celica:)
-duże szyby z przodu-więc wszystko widać
-TO SAMOCHOD SPORTOWY I W ZASADZIE POWINIEN BYC 2 A TYP 2+2 - TYLNE SIEDZENIA NIE DLA PREZESA; SA TO EMERGENCY
-6,5litra na spokojnie,wariacje-ile się wleje to wszystko spali
-jak plastiki trzeszczą to trzeba lekko śrubki poluzować i olejem posmarować,dokręcić i cisza


Z yglądu lepszy jest Hyundai Coupe:)weź go:)
.::Pozdrawiam::.