Toyota Yaris - auto nie odpaliło ;(

01 Gru 2019, 11:54

A mówi się, że toyoty sa niezawodne;( ledwo była jedna noc na minusie a moja toyota mnie zawiodła! Po włożeniu kluczyka zapalają się wszystkie kontrolki , radio gra, wszystko niby ok. Po przekręceniu kluczyka autko robi "cyk" i wszystko gaśnie. Żadnego kręcenia, innych odgłosów - po prostu cisza w eterze;) Czy to wina akumulatora? Czy nie daj boże cos innego?
Albercik, kolego, co Ty na to?

01 Gru 2019, 12:46

Wygląda na akumulator, warto też sprawdzić czy klemy nie są zaśniedziałe lub niedokręcone

09 Gru 2019, 14:41

Moim zdaniem rozładowany akumulator. On się też starzeje i czasem trzeba go wymienić nawet w Toyocie

Warto go sprawdzić bo być może jest już słaby i nawet jak go naładujesz po kolejnej zimniejszej nocy problem powróci.

Na jakich jeździsz dystansach? Ile km robisz jednorazowo?

10 Gru 2019, 10:24

Jak wspominają koledzy - najprawdopodobniej sprawka akumulatora. Aczkolwiek wielkich mrozów jeszcze nie było...
Proponuję zacząć od sprawdzenia aku - naładować go do pełna, w międzyczasie sprawdzić bolce i klemy czy nie są zaśniedziałe oraz miejsce, w którym kabel minusowy aku jest przykręcony do karoserii - tam często pojawia się rdza. Jak już aku naładujesz i założysz do auta, to sprawdź napięcie ładowania na włączonych światłach mijania i włączonej ogrzewanej szybie albo dmuchawie na najwyższym biegu. Napięcie nie powinno spaść niżej niż 13,9V.
Jak będzie ok, to podjedż od razu tam gdzie sprzedawają akumulatory i poproś, żeby sprawdzili ci pojemność aku - mają taki specjalny miernik, który okręsli, czy ten aku co masz jest jeszcze dobry czy trzeba faktycznie kupić nowy.

Toyota Yaris - auto nie odpaliło ;(

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum