Toyota Yaris czy Skoda Octavia?

03 Gru 2017, 21:38

Witam wszystkich,

Mam pewien problem. Dostałem propozycję zamiany swojego samochodu Toyota Yaris (1.0, benzyna, przebieg 125 tys. rok produkcji: 2003) na Skodę Octavia (1.6, benzyna, przebieg niecałe 200 tys. rok produkcji: 2007). Chciałbym się dowiedzieć czy opłaca mi się zamiana? Nie chciałbym trafić na przysłowiowo mówiąc "babola" i nie jeździć ze Skodą co rusz do warsztatu.

Pomóżcie !!

03 Gru 2017, 22:09

Jeśli pogodzisz się z podobną dynamiką (Skoda tylko w trasie będzie nieco żwawsza) oraz większym spalaniem to spoko.

Poza tym czy trafisz na babola nigdy nie wiesz, jak kupisz trupa to będziesz jeździł, marka nie jest żadnym wyznacznikiem (a nie wiemy o samochodzie niczego).

03 Gru 2017, 22:26

rozmawiałem z tym człowiekiem, udostępnia auto do sprawdzenia wszystkiego co się tylko da. jedynym mankamentem jest to, że była malowana maska, ale auto jest bezwypadkowe od nowości

04 Gru 2017, 09:26

Jak CI nie jest potrzebne większe auto, które spali ok 30-50% więcej od obecnego to wg mnie nie ma sensu.

04 Gru 2017, 14:05

jest mi potrzebne większe, to raz, po drugie, dzwoniłem do tej osoby po raz drugi, jest to handlarz i wystawił na sprzedaż tą Skodę po naprawdę dobrej cenie, gdyby bardziej potargować , to pewnie byłaby możliwa nawet zamiana. sęk w tym, czy wyjdę na tym dobrze i dlaczego zależy mu na tym, żeby ten samochód sprzedać. oświadczył, że wystawia nawet fakturę, więc rozumiem, że mam jeszcze od niego gwarancję na to auto?

04 Gru 2017, 14:28

Tak, handlarz to instytucja charytatywna i odda dobre auto za pół ceny, trzeba takich szanować i pieśni o nich pisać.

Co ma faktura do gwarancji? Handlarz musi wystawić fakturę, bo to firma. Masz rękojmię dwa lata, ale nie gwarancję.

04 Gru 2017, 15:00

okej, dzięki za pomoc

04 Gru 2017, 17:50

OzziWR napisał(a):dlaczego zależy mu na tym, żeby ten samochód sprzedać

a znasz jakiegoś handlarza, któremu nie zależy na sprzedaży?

P.S. Rękojmią i tak nic nie zdziałasz, bo podpisując umowę akceptujesz wady "sprzedający oświadcza, że zapoznał się ze stanem faktycznym auta"

04 Gru 2017, 18:14

dzida napisał(a): Rękojmią i tak nic nie zdziałasz, bo podpisując umowę akceptujesz wady "sprzedający oświadcza, że zapoznał się ze stanem faktycznym auta"

Ten zapis nie dotyczy wad ukrytych. Z drugiej strony takie sprawy kończą się najczęściej w sądzie, co przy ogólnej wartości pojazdu nie zbyt się opłaca.

04 Gru 2017, 18:31

Tylko celowo ukrytych przez handlarza, co w sumie sprowadza się do wypadkowości i cofania przebiegu. Części eksploatacyjne, czyli prawie wszystko nie podlegają pod to. Ten zapis jest tak sprytnie skonstruowany, że to kupujący musi wszystko dokładnie sprawdzić i handlarz jak przemilczy sprawę to nic nie ukrył teoretycznie... Dowodem może być np. tylko ogłoszenie z tymi informacjami.

Toyota Yaris czy Skoda Octavia?

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum