
Posiadam Uno 1.0 1996r na wtrysku. Od samego początku mam problem z benzyną.
Mianowicie :
Problem 1
- jeżeli próbuję go odpalić bez wciśniętego pedału gazu to nie ma szans żeby zaskoczył.
- jeżeli nacisnę gaz na np 10% i trzymam to odpala od strzała , chodzi 5 sekund i gaśnie
- jeżeli "pompuję" gazem to samochód odpala i chodzi .
Problem 2
Auto nie ma wolnych obrotów, silnik krokowy nie pracuje.
I teraz najważniejsze. Po zresetowaniu komputera ( odpięcie klem na 10 min ) auto odpala od strzała i chodzi jak należy. Silnik krokowy pracuje, wolne obroty sa w normie. Wszystko się psuje jeżeli spróbujemy odpalić silnik drugi raz lub kiedy przekroczymy około 2500 obr/min.
Rzeczy wymienione :
- kable WN
- świece
- aparat zapłonowy
- pompa paliwa
- czujnik położenia przepustnicy
- ECU
- silnik krokowy
Silnik jest świeżo po remoncie dlatego też wymienione zostały
- UPG
- pierścienie tłokowe
- głowica
P.S
Jak kupowałem samochód to od razu wiedziałem że jest w nim dużo usterek. Jednak nie moge sobie przypomniec czy chodził dobrze na benzynie. Chodzi o to że do przewodu WN który szedł na 1 lub 4 cylinder przylutowany/ przymocowany był przewodzik z cewki. Po wymianie przewodów nie przylutowałem go z powrotem. Ostatnio po remoncie silnika przypomniałem sobie o tym i przymocowałem go do przewodu WN który idzie na pierwszy cylinder. Po odpaleniu centralka od gazu zaczeła głośno "cykać" Od razu zgasiłem i odizolowałem przewód. Taka sama sytuacja występuję jak podepnę ten przewodzik pod każdy inny przewód WN. Jak dotknę masy to centralka przełącza z gazu na benzynę i na odwrót. Jakieś propozycje co zrobić z tym przewodem ? Może tutaj tkwi problem ?



