Uszkodzona opona

07 Gru 2009, 13:49

Podczas dynamicznego cofania przywaliłem tylną oponą w krawężnik. Zarysowaniu ulega felga i oderwał sie kawałek gumy z opony. Czy nie narażam się zbytnio jeżdżąc z taka oponą. Przyjechałem już prawie tys. km i nie widzę żadnych zmian na oponie. Co się w ogóle może stać i w jakiej sytuacja na drodze. Ewentualnie czego unikać żeby nie pogorszyć stanu opony.

[link wygasł]
[link wygasł]

07 Gru 2009, 16:04

Narażasz się,widać kord opony czyli oplot drutów stalowych ,przy szybkiej jeździe jeśli rozerwie oponę to nawet nie chcę cię straszyć jaki może być tego efekt!Wniosek?Niestety taka opona nadaje się tylko do wyrzucenia,oczywiście istnieje pewien procent prawdopodobieństwa ,że będziesz jeździł i nic się nie stanie ale jeśli Policjant to zobaczy masz po dowodzie i solidny mandat,wyrzuć tę oponę

07 Gru 2009, 16:21

No ale właśnie te druty nie zostały uszkodzone jeszcze, a ta guma co była na wierzchu to przecież co ona może pomóc jak te druty pękną? Opona ma rok, a przywaliłem w krawężnik jadąc wzdłuż niego...

07 Gru 2009, 16:26

Chodzi o to,że teraz szybko te druty zaczną rdzewieć i zacznie parcieć materiał który jest od środka,powinieneś jechać do wulkanizatora i zapytać co można zrobić z taką oponą,wiesz to twoje bezpieczeństwo

07 Gru 2009, 17:55

Co się dzieje z samochodem jak pęka opona? Czy są przeprowadzane jakieś testy żeby to sprawdzić? Czy jeśli samochód jest wyposażony w ESP, kierowcy będzie zdecydowanie łatwiej opanować samochód?

07 Gru 2009, 18:06

Na pewno ESP pomaga,lepiej jest oponę niepewną założyć na tylne koło.

07 Gru 2009, 19:54

Co się dzieję jak pęka opona? Lecisz w pole lub drzewa - zależnie co aktualnie rośnie na poboczu - ewentualnie możesz też polecieć na auto jadące z przeciwka...

08 Gru 2009, 19:47

Opona jest ewidentnie do wymiany - jeżeli nie chcesz się zabić albo nie chcesz zabić kogoś lub posłac go na wyciąg szpitalny,to wymień ta opone.Możesz na niej jeszcze pojeździć następny tysiąc km,a możesz przejechać 10 km.Możesz zdązyć opanowac samochód,a możesz kogoś zabić.
moim zdaniem nie warto ryzykowac.
Jest jeszcze ewentualna sprawa kolizji lub wypadku - możesz być współwinnym,nawet,jeżeli kolizja bądz wypadek nie będzie z twojej winy.ale eksperci mogą dojśc do wniosku,że ta uszkodzona opona była cześcią tego zdarzenia i jakby była nie uszkodzona,to szkody mogłyby byc mniejsze.

08 Gru 2009, 21:54

Staram się ją często kontrolować, mam ESP wiec sie tak nie boje za bardzo, ze nie opanuje auta. Poza tym ktos tu zauwazyl, ze jak z tylu pęknie opona to tez łatwiej opanować brykę. Jedyny plus z tego jest taki ze mniej troszke piratuje na drogach bo sobie czasem przypomne o tej oponie... Tzn generalnie jeżdze zgodnie z przepisami.
Poki co mam mase wydatkow więc jeszcze troszke sobie pojezdze na niej.
Tak czy inaczej dzieki za Twoja opinię.

08 Gru 2009, 23:19

Audon napisał(a):Czy nie narażam się zbytnio jeżdżąc z taka oponą.

Pytanie, na które wcale nie chcesz znać odpowiedzi.

Audon napisał(a):mniej troszke piratuje na drogach bo sobie czasem przypomne o tej oponie...

Czasem możesz o niej zapomnieć...

10 Gru 2009, 23:12

Audon napisał(a):mam ESP wiec sie tak nie boje za bardzo, ze nie opanuje auta

buahahaha... I myślisz że ESP będzie działało tak jak powinno w momencie kiedy pęknie Ci opona? Jak to się stanie przy małej prędkości to oki, opanujesz auto, ale jak będziesz jechał szybko to albo krzaki, albo rów, albo płot, albo inne auto...
Wymień ją jak najszybciej!!!
Od niej zależy bezpieczeństwo Twoje i innych!!!

Uszkodzona opona

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum