REKLAMA
Hej
Nie wiem w którym dziale poprosić o radę, więc piszę tutaj.
mam pewien problem, z dachu budynku od Gminy miasta spadł lód na samochód, była policja jest notatka, był człowiek z administracji zrobił też notatkę i zdjęcia, dzwoniłem do ich ubezpieczyciela on powiedział że czeka na wszystkie dokumenty od Administracji ponieważ wczoraj otrzymałem notatkę policyjną na którą czekałem 7 dni którą przesłałem wczoraj do administracji więc mają wszystkie dokumenty i oni mają wtedy przesłać to do ubezpieczyciela, przy rozmowie z ubezpieczycielem on wspomniał że potem mają około 30 dni czasu no i tu chciałem się doradzić co robić dalej, czekać na ofertę ubezpieczalni( nie wiem czy warto) czy po prostu jechać do Aso żeby się sami rozliczyli z ubezpieczalnią? jest to moja pierwsza taka przygoda w życiu, może ktoś to już przechodził i coś doradzi, samochód to
-Hyundai Kona z 2017
Szkody
-Stłuczona szyba do wymiany
-wgnieciony dach (blacharz powiedział że do zrobienia)
-wgnieciona maska (też powiedział że do wyciagnięcia)
u pierwszego mechanika gdy byłem na drugi dzień na kosztorysie to nie zauważyłem po prostu że dach jest jeszcze wgnieciony ani on więc podliczył oryginalną szybę z czujnikami i oryginalną maskę z lakierowaniem na 7,5 tyś
natomiast drugi mechanik podliczył wyciągniecię wgniotek z maski i dachu i szybę z czujnikami ale w zamienniku na 3,5 tyś
natomiast w Aso nie byłem jeszcze tylko dzwoniłem to za wycenę muszę zapłacić 400zł.. z drugiej strony w Aso będzie źle to wyglądało w historii z tego co się dowiedziałem, ponieważ będzie już że jest po wymianie maski itp nie wiem czy oni dodają zdjęcia, bo wydaje mi się że oni nie będą bawić się w wyciąganie wgniotek tylko nowe części chyba że się mylę? i przy sprzedaży po prostu może źle to wyglądać, a nie chce mi się potem tłumaczyć każdemu że nie było po wypadku tylko miało wgniotkę, i w sumie nie wiem jak podejść do sytuacji, problem też w tym że nie mam środka transportu, i do pracy mam pociąg z przesiadką na busa, co nie ukrywam że jest uciążliwe... i teraz nie wiem czy dzwonić do Aso i dać go do naprawy wziąć zastępczy czy czekać na wycenę chociaż nie wiem czy jest sens bo pewnie zaproponują jakieś śmieszne pieniądze, ma ktoś jakieś podobne doświadczenie czy warto czekać w ogóle na ich ofertę?
z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam