Uszkodzony zderzak

18 Wrz 2009, 16:27

Witam. Uszkodziłem komuś zderzak na parkingu. Da radę to samemu wyklepać, czy trzeba jechać do warsztatu. Ile taka naprawa może kosztować i czy możecie polecić kogoś w Wawie, kto ze mnie nie zedrze? Warto robić to z OC?

Duże fotki po kliknięciu:
[link wygasł]
[link wygasł]
[link wygasł]

18 Wrz 2009, 21:35

Może da radę po prostu to wydusić a rysy wypolerować. Jeśli nie to raczej nie warto będzie się bawić w naprawę bo może to kosztować więcej lub nie wiele mniej niż nowa część! Można też poszukać po szrotach takiej części z jakiegoś rozbitego auta.

19 Wrz 2009, 17:16

mialem identyczna sytuacje i od srodka klepalem kluczem do kola (ksztalt litery L ), nie powinno byc sladu

19 Wrz 2009, 20:43

Moj znajomy mial to samo w swoim Jeepie. zaprowadzil do lakiernika wyklepal pomalowal sladu nie ma wyszlo go to 280zl

19 Wrz 2009, 21:03

Co Wy z tym klepaniem tak piszecie ? Na moje oko to jest element z plastiku i rzadne tam bicie młotkiem czy tam innym narzędziem nie pomoże . Prędzej formowanie na gorąco , a i tak będzie kicha

Z fotek wynika że to bardzo przykre wgniecenie i jeszcze widać pęknięcia powierzchowne i ostre załamania. Na dodatek ten element był już wcześniej lakierowany( tak mi się wydaje) i choćby się udało to jakoś uformować to i tak trzeba by było uzupełnić odpryski lakieru . Po jakichkolwiek zabiegach polerowanie nic tu nie da.

19 Wrz 2009, 22:49

to nie jest auto nowe, wiec bym nie inwestowal za duzo, a zderzak wyglada na mieki plastik, nie wyglada na lakierowany wiec nawet slady to drobiazg

30 Wrz 2009, 18:57

Witam. Zdecydowanie zgodze sie z bonifacym.Jestem lakiernikiem i odradzam takie zabiegi jak klepanie.Jeszcze nikt i nigdzie nie klepal plastiku hehe...Prostowanie na goraca tak ale ta szkoda nawet i na to jest za powazna.Jezeli sie nie myle to jest Cherokee i czesci sa ogolnie dostepone z taki naroznik zderzaka urzywany bedzie warty nie wiecej niz 150zl.Pozdr.