w każdym bądź razie miałem go przepraszać ale nie przeproszę tego cwaniaczka bo nie mam do tego podstaw. Oszukał mnie możliwe że jestem nie jedną osobą poszkodowaną ale wspominając o kartkach z wymiany oleju 2014 i przebiegu na nich z 2014 byly autentycznem szkoda ze nie moglem zdjec porobic. Boczne lampy tylne widac ze byly zmieniane zadnycg rysek a ten mi mowi ze srodkowe tak maja. Ale sa tak porysowane ze bylo widac ze wymieniane. Silnik chodzil na 550 obr min wiec czulem brak kompresji przy przyspieszaniu. To u mnie 2.8 lepiej chodzi od tej 330ci. A swiadkowie na to sa. Takze polecam ograniczac takich nie przyjemnych sytuacji i sprawdzac dokladniej zeby nie wpasc w gowno i nie kupowac byle szrota za 26000... no chyba ze uda mu sie powymieniac czesci w ciagu tygodnia i w koncu ktos " to kupi " 
REKLAMA
UWAGA !!!!
Jeśli zamierzacie kupić e46 330ci czarna cabrio właśnie z tych zdjec to nie jedźcie do Radomia!
A właściwie auto znajduje sie na Jedlnia Letnisko na Słupickiej
Sprzedający jak w allegro oświadcza i przed samym wyjazdem oznajmił ze auto jest jak najbardziej sprawne technicznie i optycznie
Pytam się czy jeśli przyjadę to nie bede zawiedziony????
Sprzedawca nie miał zadnych wad do ukrycia a jednak!
Nr VIN WBABS510XOEW03827 !!!!!!!!!
Linki do zdjęć
https://ibb.co/dbUVGQ
https://ibb.co/fA2T35
https://ibb.co/jod1O5
https://ibb.co/g0CjbQ
https://ibb.co/nAoeAk
https://ibb.co/eiwcwQ
8 punktów
-porwany od wewnątrz dach miękki
-zmieniane boczne lampy tylne (srodkowe sa zmatowiale choc sprzedawca twierdzi ze sa oryginalne i ze tak ma byc. Dosc duza roznica)
- lewa poduszka silnika do wymiany poci sie
-przebieg krecony na bank ma na szafie okolo 194 000km w liczniku (kolega ktory ze mna byl znalazl kartki z ostatniej wymiany filtrów przebieg na ponad 340 000 km!!! I to grubo w 2014 roku !!!!)
-po odpaleniu obroty w granicach 550-600 obr na min przy max kreceniu kierownica obroty potrafily wachac sie w granicach niecalych 500 obr/min!!!
- co najciekawsze... przy lekkim bucie na 1/2/3 biegu sprzeglo sie slizga ze sie jechac nie da...
- po otwarciu maski wszystko wygladalo nowe pod korkiem oleju byl jakis syfiasty piasek.
- wybity numer VIN ktory jest na prawym kielichu przednim byl oklejony tasma bezbarwna, sprzedajacy mowil ze to podobno jest w oryginale i kazal tego nie zrywac
Rocznik ogolem twierdzi 2002 rok modelowy 2003 po sprawdzeniu w bazie okazalo sie ze jest z 2001 roku...
Albo kradziony albo skladany z trzech roznych aut...
Niewiem nie znam sie. Jak macie sie wybierac po te auto to nigdy nie do tego goscia ktory rzekomo chcial ja sprzedac za 25900 zl a chcial mi 1000 zl opuscic. Namawial mnie do zakupu to ja juz jemu podziekowalem. Chcial sie tego pozbyc na niemieckich blachach
Zwykly oszust juz lepiej kupic od prywaciarza bo ten to zwykly handlarz !!!! Na podworku mial jeszcze jakies 2 srebrne kombi do sprzedania tej samej marki ale nie pamietam jakiej.
Takze uwazajcie na tego nie uczciwego handlarza mam nadzieje ze przy nastepnej probie oszustwa trafi na chłopaków którzy się na niego pofatygują. Pozdrawiam!
