REKLAMA
Szanowny kierowco
Jako że zaczął się okres świąteczny,warto zastanowić się,czy warto wsiadać do auta.Oczywiście największą zmorą polskich dróg w okresach światecznych sa pijani kierowcy.Kierowco - jedziesz do kolegi,znajomych,rodziny na świąteczną imprezkę,wizytę,zastanów się,czym wrócisz do domu.zanim podejmiesz decyzję o wypiciu alkoholu,zastanów się nad tym,jak wrócisz do domu.Nawet po wypiciu jednego czy dwóch kieliszków wódki,wina,drinka czy piwa,nie warto wsiadać za kierownicę.Nie warto myśleć sobie "a,mieszkam niedaleko,jakoś dojadę,zreszta po takim czasie jak na moją tuszę to już pewnie tego alkoholu nie mam w organizmie".Nic bardziej błędnego.Bardzo często jest tak,że całą drogę się jedzie bez przeszkód,a pod samym domem dochodzi do tragedii.
warto pamiętać też o tym,że jak będziemy uczestnikami kolizji,wypadku i winnym będzie ten drugi kierowca,nawet jak to będzie bardzo oczywiste,to jak się jest po spożyciu alkoholu,to sąd uznaje współwinnym tego zajścia.I warto też pamiętać o tym,że jadąc po kieliszku,nawet bedąc w pełni świadomym całej jazdy,jadąc nawet bardzo ostrożnie,wypatrując czy na drodze nie ma policji,ktoś może do nas dobić.Wówczas wyda się,że jesteśmy po spożyciu.
Pamiętaj,że nie jesteś sam na drodze - są na niej inni,którzy chcą szczęśliwie dojechać do domu.Pamiętaj też o tym,że inni kierowcy,widząc podejrzanie zachowujące sie auto mogą zadzwonić na policję,a ta szybko się zjawi i da nam alkomat.
No i jeszcze sprawa prawa jazdy - warto się zastanowić,co będzie jak nam zabiorą prawko?Jak będziemy dojeżdżać do pracy,na zakupy itd.Oczywiście należałoby się tez zastanowić nad tym,że wsiadając po spożyciu alkoholu za kierownicę,możemy spowodować wypadek,tragiczny w skutkach.Czy chcesz mieć kogoś na sumieniu?Może to być twoja najbliższa rodzina - żona,dziecko,brat,siostra.Może to być twój znajomy.Jak wówczas będziesz się czuł,jak będziesz żył,ze świadomością,że zabiłeś najbliższą swemu sercu osobę?A zazwyczaj jest tak,że kierowca trafia ciężko ranny do szpiala,a pasażerowie giną.Później kierowca wychodzi ze szpitala i idzie.... na grób swojej najbliższej osoby.Ale żadne przeprosiny,wyrzuty sumienia i łzy nic już nie zmienią.Już będzie dla niej/dla niego za późno.
Na myslenie o tym,że mogłem wziąść taryfę,będzie za późno...
Naprawdę warto to wszystko przemyśleć,zanim zaryzykujesz i wsiądziesz za kierownice po wypiciu alkoholu.Nie ryzykuj nawet jednym kielizkiem.To prośba do ciebie od wszystkich kierowców i ich rodzin.Pomyśl sobie - jakby wyglądało twoje życie bez najbliższych ci osób?
Pamiętaj - są taksówki,którymi możesz wrócić.Bezpiecznie wrócić.
Wszystkim forumowiczom jak i kierowcom i ich rodzinom w imieniu swoim i całego zespołu forum życzę spokojnych,wesołych świąt Bożego Narodzenia,jak najmniej awarii swoich mobili oraz tego,byście byli uczestnikami świąt w przyszłym roku.