Używane auto do 25 tyś. zł, benzyna - raczej krótkie odcinki do pracy

28 Sty 2021, 13:33

Witam za niedługo stanę przed ciężkim dylematem kupna auta. Mam na ten cel przygotowane około 25 tyś. Ponieważ pokonuje raczej krotkie odcinki do pracy interesuje mnie benzyna. Jeśli chodzi o turbo wiem ze to fajna frajda ale i koszty ewentualnej naprawy więc to mnie odrzuca. Nie ukrywam też że w planach miałem założenie instalacji lpg a to bardzo ogranicza mi pole manewru tymbardziej że wolałbym coś mocniejszego tak minimum 130 km nie mówię że wiecej to źle. I tak patrząc na ogłoszenia wychodzi ze większość kandydatów to sedany tyle tylko właśnie że gdy zamontuje lpg bardzo ograniczę sobie bagażnik nie ma chyba złotego środka chyba że jeździć na samej benzynie. Ale do rzeczy wypisze tu kandydatów
Audi A6C6 177 km tyle że opłaty mogą mnie zeżreć
Citroën C5 w benzynie sedan
Honda Civic ufo 1.8
Misthubishi Lancer 1.8
Toyotą Auris
Toyotą Avensis chyba 2 bo na 3 to mnie nie stać
Volvo s60 s80 ta s 40 chyba troszkę za mała będzie i trochę w środku słabo
Co wy byście wybrali polecili może jakieś opinie posiadaczy tych aut czy warto

28 Sty 2021, 15:33

Kamil699 napisał(a):Audi A6C6 177 km tyle że opłaty mogą mnie zeżreć

Kosztami i ilością drobnych napraw bym się raczej przejmował

Kamil699 napisał(a):Citroën C5 w benzynie sedan

Spoko, 2.0/140

Kamil699 napisał(a):Honda Civic ufo 1.8
Misthubishi Lancer 1.8
Toyotą Auris

Wszystkie ok, auris straszna nuda

Kamil699 napisał(a):Toyotą Avensis chyba 2 bo na 3 to mnie nie stać

Tak jak piszesz na 3 za mało lady ale na 2 za dużo

więcej niż 20 raczej nie warto za nią dać

Kamil699 napisał(a):Volvo s60 s80 ta s 40 chyba troszkę za mała będzie i trochę w środku słabo

S60 spoko
Przy s80 podobna sytuacja jak w avensisie. Na 2 za malo, na 1 za dużo. Model ma już trochę lat i jest dobrą opcja za max 15-17
S40 to auto klasy civica/lancera/aurisa, nie będzie mniejsze. W odróżnieniu od konkurencji ma za to w palecie świetny silnik 2.4, który świetnie brzmi, przyjemnie jedzie, malo się psuje a gazik założysz bez problemu.

Fajnym kompromisem może być mondeo mk4 2.0. Kawał auta a koszty utrzymania nie przerażają

28 Sty 2021, 16:12

Tak patrzę na samochody które podałeś i ja bym tu odpuścił Audi A6, Citroena C5, Civica jeżeli mają być to auta do LPG.
Teraz parząc pod instalację LPG to:
- Toyota Auris najlepsza by tu była z silnikiem 1.6 Valvematic
- Avensis II z silnikiem 1.8 choć tu są zawory regulowane szklankami ale przy prawidłowo wyregulowanej instalacji silnik powinien długo wytrzymać pamiętając o okresowym sprawdzaniu luzów
- W przypadku Volvo warto poszukać np. S60 z silnikiem 2.4 który tu powinien się bardzo dobrze sprawdzić.

Wiem, że chcesz coś powyżej 130KM ale moim zdaniem ciekawa propozycja dla Ciebie pod LPG to np. Hyundai i30 [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] (ogłoszenie poglądowe) z silnikiem 1.6 MPI o mocy 122KM.

31 Sty 2021, 18:09

Citroen C5 2.0 140km nie do gazu? Przecież to auto ma hydrauliczna regulację zaworów... jak najbardziej do LPG.

12 Mar 2021, 07:35

Jeszcze dalej szukają podjąłem decyzję że wybiorę coś z tych aut Ford Mondeo chciałbym zapytać jaki silnik najlepszy pod lpg jak się sprawuje autko i czy nie rdzewieje
Honda Civic pytam tu o grubość lakieru jaka jest i temat rdzy no i czy mona montować lpg do 1.8
Mitsubishi Lancer te same pytania mam jak i w Hondzie
Volvo s60 jak to jest z ta przestrzenią w środku i czy w większości są to auta w skórze no i bagażnik jeśli zamontujemy lpg czy zostaje się go jeszcze dużo

12 Mar 2021, 09:38

Silniki Fordów słyną z tego,że do lpg się nie nadają,zbyt,,słabe,,gniazda zaworowe.Mitsubishi,b.drogie części zamienne,serwis,potrafi łoić portfel bezlitośnie,Honda,rewlacyjne auto z tym silnikiem,niestety regulacja luzu zaworowego jest,ci którzy piszą,że nie polecają lpg do silników bez hydrauliki zaworowej wiedzą o czym piszą,lpg kasuje luzy zaworowe wydechowe znakomicie,z pasją wręcz,o ile Honda zaleca regulację co 100 tyś km to w przypadku lpg tak sądzę,trzeba będzie co ok.30 tyś km,nie sadzę by ten zabieg należał do tanich,Audi odrzucam z marszu,no chyba,że Jesteś przygotowany na sięganie do kieszeni głęboko,nie spodziewaj się też bezproblemowej eksploatacji,TOYOTA z kolei kroczy tą samą drogą,świetne silniki benzynowe 1.8 oraz 2.0 ,ale nie do lpg,naturalnie na tym paliwie ,naturalnie i Honda i Toyota na lpg będzie dobrze pracować,do czasu problemów z zaworami,VOLVO bym sobie odpuścił ale tylko przez trudności w obsłudze,nawet ASO ma czasami problemy z lokalizacją przyczyn usterki(tyle jest różnych czujników pod maską)eksploatacja nie tania,Citroen C5 z tych wszystkich do lpg jak najbardziej,to auto jakościowo nie odbiegające od najzacniejszej konkurencji,tylko warunek,auto już po modernizacji,ale to nie auto dla ludzi liczących na tanią eksploatację,to skomplikowany pojazd,wymagający profesjonalnej obsługi,czyli warsztatu obeznanego z tym modelem,najlepiej specjaliującym się,nie polecane auta bez udokumentowanej historii serwisowej,poza tym przed zakupem należy zweryfikować stan techniczny,koniecznie,polecane silniki to.1.8 125 KM,obydwa 2.0 oraz 3.0 V6 207 KM,od automatów z daleka.

13 Mar 2021, 21:40

"ile Honda zaleca regulację co 100 tyś km to w przypadku lpg tak sądzę,trzeba będzie co ok.30 tyś km,nie sadzę by ten zabieg należał do tanich"
Z tego co czytałem na forum accordklubpolska bo również się interesuję zakupem nowego auta i między innymi mam na oku Accorda VIII. Zabieg ten należy do tanich, ponieważ regulacja w silnikach Hondy odbywa się za pomocą śrub regulacyjnych, a nie wymiany płytek zaworowych czy całych szklanek. Kwota w ASO Honda około 350zł ... niezależne warsztaty polecane na forum to kwota około 100-150zł. Jedynie można wymienić to uszczelkę pod pokrywą zaworów, chodź nie jest to obowiązkowe według właścicieli . Cena uszczelki do 2.0 to : 30-50zł na iprats . Według mnie przy takiej kwocie spokojnie można robić to co 30 tyś ,a nawet 20 tyś kilometrów.

14 Mar 2021, 06:58

Sam zabieg regulacji nie jest pracochłonny,nie trwa zbyt długo,o ile np.w 190 tce pokrywę zaworową mogłem zdjąć stosunkowo szybko, to ,już w przypadku Renault Clio 1.2 tak szybko nie było,mechanik,który regulował mi zawory w przypadku Mercedesa zabierał się za tę czynność ochoczo,wystarczyło zdjąć puszkę z filtrem i odkręcić kilka śrub pokrywy i gotowe,w przypadku Clio powiedział mi,bym jeśli mam czas sam rozebrał i zdjął pokrywę,bo on ma auta w kolejce,pilne terminy,przyjedzie wyreguluje szybko a ja sobie sam złożę,gdy się za to zabrałem szybko zrozumiałem czemu,taki mały silniczek a dostanie się do gołej pokrywy a potem jej założenie zajęło mi cały dzień,klamotów tyle musiałem usunąć,że przed autem stanęła sterta plastików ,poza tym i w tamtym i w tym musiałem jechać i zawsze kupić uszczelki pokrywy zaworowej.Gdyby Clio było zagazowane to szlag jasny by mnie trafił.Gdybym był mechanikiem i ktoś zaoferował mi 150 zł za regulację zaworów w Clio ,to bym go wyśmiał,to jest tak właśnie,że wszyscy myślą,że regulacja to nic trudnego,roboty z tym wiele nie ma,tak?! w Subaru z silnikami STI,które świetnie pracują na lpg by móc wyregulować zawory trzeba wyciągać silnik,za każdym razem np.Ja osobiście nigdy nie kupię auta z regulacją luzów pod lpg,za Chuny Ludowe,nie lubię grzebać zbyt często przy sprawnych silnikach,w Mercedesie w końcu pokrzywiła mi się pokrywa,wystarczyło tylko ją zdjąć i zamontować kilka razy,najgorsze było to,że olej zaczął mi się lać na kolektor(dym z pod maski)w długiej trasie,masakra,jesli słyszę o lpg przy zaworach bez hydrauliki dostaję gęsiej skórki,po prostu ja nie chcę o czymś taki słyszeć,to moja osobista opinia,nie polecam,po prostu.Proszę bardzo,jeśli ktoś lubi grzebać,to polecam jak najbardziej.

14 Mar 2021, 07:26

Zapomniałem o jednej b.ważnej kwestii,przypomniałem sobie,że w silnikach Hondy można dokonać regulacji luzu bodajże trzy razy,i koniec,czyli jeśli na benzynie łącznie podczas przebiegu 400 tyś km powiedzmy 3 razy,to w przypadku lpg 100 tyś km i lipka,układ regulacyjny traci precyzję,mogę potwierdzić,że w przypadku 190 tki już przy 4 tej regulacji mechanik miał trudności z przeciwnakrętkami,przestały trzymać,jakoś się udało a 190 tka miała dosyć solidny i fajny system regulacyjny,przypominam,na benzynie nie sądzę bym musiał grzebać przy silniku do 200 tyś km(pierwsza regulacja),czyli 5 regulacji na lpg w tym czasie,reasumując,przestrzegam!

17 Mar 2021, 12:40

A np co sądzicie o Audi A4b7 1.8t 163 km

17 Mar 2021, 18:09

Bardzo dobre silniki,wszystkie 1.8T,roczniki 2004-2008, poprawiono ogólną jakość auta,nadają się do lpg z małym zastrzeżeniem,gdy wystąpią problemy z głowicą używki dobrej nie kupi,nowa ok.8000 zł,najwazniejsze by auto miało rozsądny przebieg gdyż te z większym potrafią zużywać olej,trudno wymienić jakiś słaby punkt tego modelu z tymi silnikami,jedynie przekładnia kierownicza do weryfikacji,na liście najlepszych silników benzynowych wszechczasów te silniki są,przeciętna trwałość tych jednostek ok.500 tyś ,to auto zasługuje na koła olimpijskie na masce,naturalnie z tymi silnikami.

17 Mar 2021, 18:43

Auto jak auto. Tak naprawdę b7 to lift b6. Jak było nowe i w miarę zadbane to było dobre. Teraz ma kilkanaście lat na karku i setki tysięcy kilometrów za sobą więc liczy się stan konkretnego egzemplarza. Niestety zarówno model jak i silnik to obiekt pożądania szerokopojętych wieśniaków, którym na serwis często brakuje. Stąd masa szrotu na rynku wtórnym wycenionego jak perełki - bo kolejny wieśniak się trafi, Jeśli chcesz kupić zadbany egzemplarz to przejeździsz masę kilometrów oglądając auta i wydasz masę siana na zakup. I o ile jeśli ktoś jest, zawsze mnie to śmieszy, miłośnikiem marki to niech sobie kupuje. Jednak kiedy szukasz po prostu dobrego auta i gdzieś masz znaczek na masce to płacenie 25-30k za samochód z 2005-6-7r to lekki idiotyzm

17 Mar 2021, 23:15

Ja się z tym zgadzam,każde auto,każde bez wyjątku kilkunastoletnie jest tyle warte ile waży czyli ok.60 gr za kilogram,mój kolega śmiał się z mojej teorii,kupił auto kilkunastoletnie i chyba już wie czemu tak sądzę.Są wyjątki,oczywiście,moi bracia trafiają perełki ,ale? Szukają miesiącami,tylko blisko od domu,od razu kasa w zuby i hajda po auto,natychmiast.Gdybym napisał jakie auta kupują i za ile,nikt by nie uwierzył,stany idealne za połowę wartości rzeczywistej,rynkowej wyjeżdżonych padalców,po prostu ktoś nagle potrzebuje gotówki,natychmiast,niestety rzadko się to zdarza.

18 Mar 2021, 02:40

Invi napisał(a): Jednak kiedy szukasz po prostu dobrego auta i gdzieś masz znaczek na masce to płacenie 25-30k za samochód z 2005-6-7r to lekki idiotyzm

Ok to w takim razie zapodaj propozycję auta klasy średniej - premium takie jak A4 B7, z silnikiem 160 koni+, z 2007 roku za 15-17 tys?
Albo inaczej pokaż jakiegoś 6-7 latka z takimi parametrami.
Już któryś raz coś takiego piszesz, tylko nie jesteś wstanie podać przykładu innego auta (bo takie auto nie istnieje)

ciekawe co powiesz o takiej Hondzie w takim razie? skoro idiotyzm kupować auto z 2007 za 25 tys...
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]