Przez takie myślenie to ludzie kupują spawane z 2-3, wspawywane ćwiartki, zaślepki zamiast poduszek i krzywe produkty samochodopodobne. Za 4 tysia to ładnej w benzynie długo by szukać, a mowa dopiero z gazem.
ale niestety tak nie ma. Jak nie chcesz umoczyć na jakimś angolu, albo spawku to weź sobie do serca tutejsze rady, bo wyzbędziesz się kasy a nabędziesz trupa.
w sumie w samochodzie tylu letnim nie ma to większego znaczenia co pokazuje licznik, bo liczy się stan. Bariera tylko psychologiczna dla kupujących bo jakby miał 300 tyś to nikt by nawet oglądać nie chciał, nawet jak byłby tiptop, dlatego tyle cofańców u nas. Czy są fajne egz w tej cenie?Hmm...zauważ że ta nie ma gazu, dlatego też cena niższa, jak chcesz z gazem przyjrzyj się tej bordowej, wg mnie dość ciekawa propozycja, jeśli by miało pokrycie słowa pisanego ze stanem faktycznym to śmiało można brać.REKLAMA
Witam, poszukuję auta tak do max 4 tyś, mam ogólny zarys wymagań i chciałem się poradzić co warto w tej cenie brać.
Znaczy się generalnie to szukam auta w sedanie, gaz obowiązkowo, i najlepiej takie do którego części są w przyzwoitych cenach i dostępności, możliwie jak najmniejsza awaryjność, jeżeli da się to klima i wspomaganie ale może się bez tego obejść
Rocznik pewnie tak 97-99 góra 2000 bo wyżej to juz drożej
Myślałem nad Astrą I, Vectrą bądź Omegą. Czy są może jakieś inne modele warte uwagi w tej cenie?
Z góry dzięki za pomoc.
