27 Wrz 2018, 22:10
Cześć, od jakiegoś czasu zastanawiam się na wymianą mojej Corsy C, na coś większego i nieco mocniejszego. Na ten samochód naprawdę nie mogę narzekać, 1.0 na prawdę pali mało, nigdy mnie nie zawiódł, nie psuję się prawię w ogóle, jak już to wszystko tanie, ale są fakty dla których muszę go zmienić: mam 199 cm wzrostu, zabrzmi to trochę dziwnie i pewnie mi nie uwierzycie, ale jestem w stanie usiąść za samym sobą, co prawda siedzę naprawdę blisko, ale no cóż tak lubię, także nie potrzebuję tu auta pokroju a6, czy wielkiego passata, ale przydało by się coś w czym mógłbym przesiedzieć trochę dłużej bez bolączki plecó, co więcej przez 3 cylindry jego kultura pracy pozostawia trochę do życzenia, no i ogromne ilości oleju, które muszę w niego regularnie wlewać.
Chciałbym za to coś z większym bagażnikiem, najlepiej kombi (hobby zmusza mnie do posiadania takowego), roczne przebiegi to coś około 12/15k, małe miasto, raczej żadko w korkach, weekendowe wyjazdy po 200/300 km. Zastanawiałem się nad, octavią 1, na przykład czymś takim:
[link do oferty na Olx wygasł] (1.9tdi, 90km silnik nie do zajechania, a podobno takie chodzą słuchy, demonem prędkości to on nie jest, ale pamiętajmy z czego się przesiadam) czy golfem 4 w kombi, tylko nie wiem czy jest sens kupować diesla, na takie przebiegi, liczę na waszą pomoc. Zależy mi na roczniku mniej więcej 2003/4
Budżet 8/9 tysięcy na sam samochód, województwo pomorskie.
Ostatnio edytowany przez
Bartko, 27 Wrz 2018, 22:14, edytowano w sumie 1 raz