REKLAMA
szukam używanego, maksymalnie 10-letniego SUV-a w budżecie 30-40 tyś. zł. Chciałbym nim pojeździć jeszcze z 5-10 lat (rocznie około 15 tyś. km). Zależy mi na komforcie jazdy i ekonomii nie na osiągach. Koszty ewentualnego serwisu max. 4 tyś rocznie. Zawęziłem poszukiwania do tych modeli:
- 1. Toyota Rav 4 (3 i 4 gen.)
2. Honda CR-V (3 i 4 gen.)
3. Mercedes GLK 220 CDI (auto bardzo mi się podoba, ale w tym budżecie ma już spory przebieg, występują awarie wtryskiwaczy, turbiny itp.)
4. Volvo xc60 (1 gen.)
5. BMW x3 e83 (auto bardzo mi się podoba, ale silnik n47, awarie rozrządu, koszty serwisowania to dla mnie za duże ryzyko)
Który wybrać? Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi i propozycje spoza listy. Czy Waszym zdaniem zakup GLK z udokumentowanym przebiegiem 250 tyś. km ma sens czy raczej będzie to skarbonka, którą będę chciał sprzedać po roku?