Vectra B za 1000zł warto ?

Witam, mój kolega wyjeżdża za granice i chciałby mi sprzedać swoją vectre b diesiel 1,7 za 1000zł, jako że obecnie jeżdżę ojca samochodem i byłby to mój pierwszy samochód to brałbym w ciemno, ale miałem okazje nim jeździć i ma kilka usterek, które nie wiem czy w niedalekim czasie mogą obciążyć moje konto. Auto z zewnątrz jest nawet zadbane ma chyba dwie rysy pomalowane lakierem bezbarwnym(?), i ruda niestety bierze go gołym okiem szczególnie po otwarciu prawych przednich drzwi zaraz przy nadkolu i z tyłu również. Ale pomijając blacharkę chciałbym spytać o kilka rzeczy.

Skrzynia Biegów - to główna obawa, biegi wchodzą dość ciężko i czasem myliłem trójke z jedynką nawet jak brałem lewarek na max w lewo to czasem wchodziła 3. I jest problem z dwójką, żeby wbić ten bieg trzeba lewarek przesunąc na lewo i takim mocnym dynamicznym ruchem szarpnąć w dół wtedy wchodzi dwójka tylko wtedy wejdzie inaczej blokuja sie biegi. Na internecie piszę że może to być jakiś bolec, który kosztuje 40zł więc bez problemu mógłbym to wymienić ale jeśli to skrzynia to nie opłaca sie go brać.
Czasem ma problemy z odpalaniem i trzeba coś ruszać przy silniku aby odpalił a jak odpali to przegazować żeby trzymał obroty, I ostatnio dosłownie na wjeździe do domu brak hamulców, otwieramy maske a w zbiorniczku sucho, przewody od tylnich hamulców zardzewiały i pękły. Ostatni problem to sciągnie samochodu na prawą stronę tragedi nie ma ale jednak czuć to nie wiem czy to przeguby czy ciśnienie w oponach czy moze jeszcze co innego. Z tych najpoważniejszych wad to tyle. Warto się w to pchać ?

Jak dla mnie nie warto. Cena okazyjna, ale nakład pracy spory, a pewnie jeszcze coś wyjdzie

Też bym sobie odpuścił..