01 Gru 2007, 13:29
Hmmm,zazwyczaj jak się wjedzie rozgrzanym autem do zimniutkiej kałuży,to uszkodzeniu może ulec katalizator - tak przynajmniej piszą producenci samochodów i katalizatorów.Nie wiem jak to wygląda w rzeczywistości.Ale jakby taka sytuacja miała miejsce,to po przełączeniu zasilania na benzynę najprawdopodobniej wyskoczyłby błąd sondy.Aczkolwiek w praktyce nie zawsze tak jest.
A żeby sprawdzic kata trzeba podjechac na diagnostyke i sprawdzić spaliny.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...