REKLAMA
Witam, muszę się zwrócić do Was o pomoc, ponieważ mam spory problem ze swoim autem. Otóż posiadam volvo 460 z 1995 roku, 1.8 benzyna + lpg i auto pracuje tylko na dwóch cylindrach... Nie zdarzyło to sie nagle, po prostu z czasem zaczął coraz gorzej jeździć. Na samym początku podczas pracy silnika pokolei ściągałem kapturki ze świec (siągnąłem pierwszy , zobaczyłem reakcje silnika i z powrotem założyłem itp.), żeby właśnie sprawdzić co z zapłonem. Po zdjęciu pierwszego kapturka nastąpiło lekkie `przygaszenie` silnika, więc ok, przy drugim tak samo, lecz po zdjęciu 3 i 4 nie było żadnej różnicy, silnik pracował tak samo gdy kapturek był nałożony na świece i gdy nie był. Pomyślałem, że to wina świec, więc wymieniłem na nowe. Ponownie brak rezultatów. Wyjąłem cewkę i założyłem 100% sprawną inną - również brak efektów. Zdjąłem kopułkę od silnika i była lekko przybrudzona i w niektórych miejscach nawet lekko przypalona, więc kupiłem nową kopułkę i palec rozdzielacza i wymieniłem. Znów brak efektów. Pomyślałem, że może coś nie tak z przewodami, więc zamieniłem miejscami 2 z 3. Przewody sprawne. Co ważne, silnik pracuje na dwóch garach i na gazie i na benzynie. Klimatyzacja działa gdy będę trzymał samochód na wysokich obrotach bo inaczej nie daje rady (nie ma mowy nawet o ruszeniu na klimie - silnik sie dusi). Samochód jeździ jakby miał z 60 KM a ma 90...
Bardzo proszę o jakąś poradę, co wymienić, czego to może być skutkiem; jeżeli potrzebujecie więcej informacji - piszcie. Będę bardzo wdzięczymy za pomoc!!!