Witam Panowie,
wczoraj próbowałem odpalić auto, jest to sekwencyjny gaz, instalacja ma może niecałe pół roku, kiedy przekręcam kluczyk, wszystkie
kontrolki na desce rozdzielczej się świecą, słychać że auto wręcz chce zapalić, zastanawiało mnie że może brakuje mu benzyny bo było naprawdę niewiele, dolałem mu 2 litry, ale dalej to samo. Myślicie, ze powinienem wlać mu jeszcze i spróbować zapalić czy akumulator do wymiany? Dodam, że wcześniej na większym mrozie zapalał, ciężko bo ciężko ale zapalił, a teraz taki klops. Może jednak skończyła się jego żywotność? Co Wy na to? Dzięki za odpowiedzi, pozdrawiam.