27 Lut 2016, 13:47
Witajcie,
trochę zajęło mi, zanim przeczytałem wasze sugestie i rady odnośnie tego modelu. Czy aktualnie warto rozglądać się za tym autem w przedziale 20tyś? Czy auta widniejące na aukcjach, w komisach, etc. w cenie do 20tyś oznaczają po prostu zajeżdżony szrot lub (jak to pisał koniu) klepany z kilku + przystanek... Rozumiem, że kwestia przebiegu to rzecz drugorzędna. Nie należy się bać aut z przebiegiem rzędu 200-300 tyś, pod warunkiem prawidłowej eksploatacji.
Interesuje mnie bardziej wersja z benzyną. 12-15k miasto + 3-5k trasa (teściowa - obiadek, urlop, itp. rozumiecie...) Chyba, że będzie to jakaś oszczędna jednostka diesla. Odpycha mnie jednak obecność DPF i EGR.
Nie interesują mnie demony prędkości. Nie jestem zwolennikiem palenia gumy, wyprzedzania na "trzeciego" bym wrócił z bułkami i szynką do domu o 3min szybciej. W tym przypadku nie widzę sensu pakowania się powyżej 2,0. Nie przesadzajmy jednak - nie chcę być pośmiewiskiem, które będzie wyprzedzał na trasie fiat multipla.
Kombi z racji powiększenia rodziny (co prawda konkurencja ma o wiele większe bagażniki w tym segmencie, jednak urzekła mnie prostota i poręczność panelu). Zastanawiam się nad V50 2007, Mondeko mk4 kombi 2007, laguna/megane kombi 2007. Oczywiście czarny. Lubelskie, ale skoro ma się wrócić na kołach to się podjedzie gdzieś dalej, np. do słynącego z "bezwypadkowych igieł" Płocka. Jak w temacie, w chwili obecnej szale przeważa v50 (co więcej, tydzień temu dla szwagra kupiliśmy lagunę, więc dziwnie stawiać dwie obok siebie).
Pozdrawiam