To postanowione, mondeo odpada, nie chciałem robić zamieszania, tylko ta mk4-ka na maxa mi się podoba już od jakiegoś czasu, potrzebowałem tylko konkretnych opinii ludzi którzy są w temacie, żeby mnie sprowadzić na ziemie
![OK :ok:]()
wracając do volvo, jest sens czaić się na wersje po lifcie z takim budżetem? jest parenaście sztuk na tych portalach aukcyjnych, wiadomo że jak ogłoszenie zaczyna się od 2007r. 160tyś przebiegu, to od razu wyłączam, moja górna granica stanu licznika to 250tyś dla aut w tym wieku, przynajmniej brzmi to wiarygodniej, silnik mimo wszystko chyba diesla
![Question :?:]()
przy prawidłowej eksploatacji, na co dzień w trybie miejskim, nawet taki ropniak może długo posłużyć, mam racje? mam lekki uraz bo wcześniej byłem "szczęśliwym" posiadaczem laguny 2, 3.0 V6 w gazie, przez 3 lata co go miałem, na chodzie był może z 1,5 roku, awarii, usterek i przebojów tyle że można książke napisać, marzy mi się ekonomiczne, tanie w eksploatacji, auto którym mechanika będe odwiedzał raz na pare lat