VW, Audi za 40 tys. zł.

27 Lip 2010, 19:34

Trzeba być idiotą kupując samochód z 2003 w górę i nie brać AC

27 Lip 2010, 22:34

Ale po co w ogóle narażać się na kradzież samochodu? No proszę, powiedz po co? Co Ci z tego, że masz AC jak Ci zwiną auto i tyle go będziesz widział.

27 Lip 2010, 23:26

najlepiej nie kupować auta, wtedy się nie narażasz na kradzież

27 Lip 2010, 23:38

Tak, rower też Ci ukradną, więc najlepiej chodzić na nogach, wyjdziesz na tym bardzo korzystnie dla twojego portfela i środowiska truł nie będziesz.

28 Lip 2010, 04:05

Dobra Panowie i tak będę brał AC. Lepiej się skupcie i dajcie mi rady jakie najlepiej autko kupić.
Znalazłem fajną ofertę, która mi się bardzo podoba. Co tym sądzicie?

[link do oferty na Allegro wygasł]

Jutro jadę zobaczyć co na komisach stoi i jak będzie coś ciekawego to dam znać.

28 Lip 2010, 11:03

Ja bym jednak polecił ci audi a3. To naprawdę solidne auto i na pewno będziesz z niego zadowolony

28 Lip 2010, 13:42

solidne tylko zaraz jakiś patafian będzie krzyczał po co przepłacać za Golfa, najlepiej jak autor tematu kupi taki jaki jemu się podoba. Bo każdy tylko zachwala to co sam ma albo chciałby mieć

31 Lip 2010, 12:22

Przecież autor tematu prosił nas, o podsunięcie mu paru ciekawych propozycji i opinii na temat danego samochodu, takowe otrzymał i teraz wybór leży tylko i wyłącznie w Jego rękach.

Bo każdy tylko zachwala to co sam ma albo chciałby mieć

W pewnym sensie się z tym zgodzę, ale proponując komuś auto nie kieruje się marzeniami, tylko faktami.

11 Sie 2010, 11:22

Witam ponownie,
znalazłem 2 bardzo ciekawe oferty, właśnie wróciłem z terenu i mam taki dylemat. Może przedstawię te 2 samochody:

Ford Fiest 2009 r., na gwarancji 1.4 diesel 65km, sprowadzony z Francji i teraz jest problem bo jest po ocierany z przodu, a z tyłu lakier odpada i był malowany błotnik tylny, jak to Pan ładnie powiedział Francuzi lubią się przepychać i dlatego tak wygląda.

Drugi samochód to też Ford Fiest, też 2009 r., 1,2 benzyna 82km (jak dobrze pamiętam) i ten jest ładniejszy i nie jest poobijany i jest troszkę tańszy

Ogólnie to chciałem diesla bo wiadomo jest oszczędniejszy, ale kurde teraz właśnie mój dylemat polega na tym lakierze i tych zarysowaniach, w niektórych miejscach wygląda to tak jakby ten lakier sam odpadał. Mam Escorta obecnie i odpada mi lakier ze zderzaków i to trochę wygląda podobnie. Kurcze no nie wiem brać tego diesla i bawić się tym lakierem, z drugiej strony to co zaoszczędzę na paliwie to wydam w naprawę, a biorąc benzynę za niższą cenę to mam wrażenie, że wyjdzie na to samo, ale nie będę musiał się bujać po lakiernikach. Auto ma starczyć mniej więcej na 5-6 lat.
Proszę o szybkie odpowiedzi bo to są gorące oferty i autka mogą mi zniknąć.

11 Sie 2010, 11:28

Mary$ napisał(a):Witam ponownie,
znalazłem 2 bardzo ciekawe oferty, właśnie wróciłem z terenu i mam taki dylemat. Może przedstawię te 2 samochody:

Ford Fiest 2009 r., na gwarancji 1.4 diesel 65km, sprowadzony z Francji i teraz jest problem bo jest po ocierany z przodu, a z tyłu lakier odpada i był malowany błotnik tylny, jak to Pan ładnie powiedział Francuzi lubią się przepychać i dlatego tak wygląda.

Drugi samochód to też Ford Fiest, też 2009 r., 1,2 benzyna 82km (jak dobrze pamiętam) i ten jest ładniejszy i nie jest poobijany i jest troszkę tańszy

Ogólnie to chciałem diesla bo wiadomo jest oszczędniejszy, ale kurde teraz właśnie mój dylemat polega na tym lakierze i tych zarysowaniach, w niektórych miejscach wygląda to tak jakby ten lakier sam odpadał. Mam Escorta obecnie i odpada mi lakier ze zderzaków i to trochę wygląda podobnie. Kurcze no nie wiem brać tego diesla i bawić się tym lakierem, z drugiej strony to co zaoszczędzę na paliwie to wydam w naprawę, a biorąc benzynę za niższą cenę to mam wrażenie, że wyjdzie na to samo, ale nie będę musiał się bujać po lakiernikach. Auto ma starczyć mniej więcej na 5-6 lat.
Proszę o szybkie odpowiedzi bo to są gorące oferty i autka mogą mi zniknąć.

fiesta mk7 bardzo fajne auto- mam juz 2 w rodzinie. jeden wlasnie z 1.25 82 km(przebieg 3000 km) a drugi 1.25 60k przebieg 33000 i nic nie zawiodlo, ale auta prawie nowe wiec czego sie spodziewac. ja bym wzial. zawsze pewniejsze niz stary vw/audi, tyle ze obstawialbym za benzynka

11 Sie 2010, 11:29

ja tez bym benzyne brał bez wahania - przy takich mocach róznice w spalaniu nie powinny byc kolosalne, silnik mocniejszy, no i auto całe

11 Sie 2010, 11:45

Szczerze mówiąc do tej benzynki też mnie ciągnie bardziej. A jak tam się jeździ tymi fiestkami? Jak się sprawują w mieście i jak w trasie?

11 Sie 2010, 11:50

Mary$ napisał(a):Szczerze mówiąc do tej benzynki też mnie ciągnie bardziej. A jak tam się jeździ tymi fiestkami? Jak się sprawują w mieście i jak w trasie?

fajny uklad jezdny- podobnie jak w nowym fokusie- zadnej roznicy w prowdzeniu
widocznosc do tylu przynajmniej w wersji 3d jest srednia/slaba
bardzo precyzyjna skrzynia biegow
ladnie wykonczone wnetrze w lepszych wersjach(w trend troche szarawo)
moc 82 koni wystarcza do miasta- ale w trasie moze byc roznie auto troche wazy zalezy czy jezdzisz zgodnie z przepisami jezeli tak i tylko w Polsce wystarczy tej mocy w 100%

Pisz co chcesz konkretniej wiedziec. Po prostu mam do czynienia z 2 tymi samochodami

PAMIETAJ ZE TO AUTO MA 2 LATA GWARANCJI A SKORO NIE BEDZIE OBOWIAZYWAC W POLSCE TZN ZE COS JEST KRECONE- NA ZACHODZIE TE FIESTY LADNIE TRZYMAJA CENE WIEC PODEJRZANIE TANIE SZTUKI RADZE OMIJAC

11 Sie 2010, 12:03

No właśnie mam też focusa mk2 przed liftem. Wiesz co ja chce po prostu samochód do jazdy na uczelnie i do klientów (miasto) oraz w trasy na ok 200 km (Gdańsk - Olsztyn/ Szczytno). Chcę, samochodzik, którym się wszędzie wcisnę w mieście, ale też żeby dawał radę w trasie, po trasie raczej nie szalej bo na 7 i tak dużo wariatów, a wyprzedzać to będę tylko ciągniki i tiry. Jak tam zawieszenie i elektronika? Samochodzik jest cichy? Chodzi o to żeby fajnie się jeździło i cicho. Ooo tak jeszcze jak tam ta kosmiczna deska rozdzielcza się sprawuje podczas jazdy? Chodzi o łatwość obsługi i jej funkcjonalność. Nie wiem co jeszcze, pisz wszystko o nim co przyjdzie Ci do głowy. Jakieś wady?

11 Sie 2010, 12:08

Fakt, Francuzi i Włosi lubią parkować metodą "na zderzak", ale oprócz tego że auto jest poobcierane nie ma to wpływu na jego walory użytkowe ani komfort, tam nie traktują samochodu jak lokaty kapitału, po prostu ma jeździć i służyć do transportu. Bierz benzynkę, bo diesel trochę za słaby, do miasta 65 koni ci starczy, ale na trasę już nie.

Dziwi mnie tylko czemu ktoś sprzedaje roczne autka...

VW, Audi za 40 tys. zł.

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum