Witam.
Problem z Golfem zaczął się w dniu wczorajszym tzn.12.01.2013r. Mianowicie, rano jak wyjeżdżałem do szkoły zobaczyłem, że jest brak ładowania, pojechałem po brata i jak byłem pod blokiem to go zgasiłem i zapaliłem i problem zniknął. Potem wracając już z szkoły znowu problem ładowania, zdążyłem dojechać pod blok i momentalnie zapaliła mi się
kontrolka poduszki powietrznej. Zaparkowałem, zgasiłem i nie odpalił. Odpaliłem go na kable aby go zabrać do mechanika i nawet nie przejechałem 5 km jak znowu mi wysiadło wszystko. Gdy wezwałem taksówkę, odpalając go na kable (ładował się z 3-4 minuty) Strasznie silnikiem zaczęło szarpać. Czym to może być spowodowane? Dodam, że jak dzisiaj był odpalany na kable, to chodził równo i nie było problemów, po za kontrolką braku ładowania, ale do tego doszedłem że to regulator napięcia. Głównie mi chodzi o to szarpanie, bo to na prawdę było niepokojące, ogólnie chyba nawet sam się wkręcił na ok 1,5-1,7 tys. obrotów/min, sugeruje to dlatego, że przy ok 1,8 tys obr/min turbina się załącza i słychać ją.
Pozdrawiam.