15 Lip 2012, 14:22
Witam wszystkim użytkowników. Przejdę od razu do rzeczy. Tydzień temu kupiłem VW GOLFA IV 2001R 1.9 TDI 115 KM wersja HIGLINE. Przy zakupie zostałem powiadomiony iż chłodnica cieczy ma mały wyciek i należy wymienić chłodnicę. Tak więc postąpiłem. Kupiłem chłodnicę cieczy NOWĄ dość dobrej firmy (koszt około 300 zł). Mój problem wygląda następująco. Dwa dni po wymianie chłodnicy temperatura cieczy momentalnie skoczyła na 130 stopni. Komunikat na wyświetlaczu nakazał niezwłocznie się zatrzymać. Zrobiłem tak i podniosłem maskę do góry. Zauważyłem że w zbiorniczku na płyn chłodzący brakuje płynu. Miałem płyn więc dolałem i wróciłem do domu. Zasięgnąłem porad znajomego mechanika w ten sam dziań tzn dzisiaj i on nie stwierdził żadnego wycieku. Kazał mi przegnać auto na każdym biegu i tak też zrobiłem i to samo. Temperatura się podnosi, płyn raz jest w zbiorniczku a raz go prawie że nie ma ! Wąż ten górny gorący jak ch...a z kolei ten na dole zimny i pełen cieczy(twardy) miękki zrobił się dopiero po odkręceniu korka od zbiorniczka. Co może być przyczyną takiego stanu ? Nowa chłodnica i takie coś ? Dlaczego płyn raz jest w normie a raz go brakuje w zbiorniku gdy nie ma żadnego widocznego wycieku ? Co mam zrobić aby nigdy ta usterka już się nigdy nie powtórzyła ? Po zagrzaniu kręci się tylko jeden wentylator (stojąc przodem do maski kręci się ten po prawej stronie) Prisiłbym co mam zrobić aby już nigdy się ta sytuacja nie powtórzyła.