Vw golf

18 Paź 2009, 17:49

witam jestem nowy ma tym forum poszukuje kilku wskazowek.Niedawno nabylem vw golfa,podczas deszczowych dni zaowazylem ze podloga (wykladzina) jest mocno nasiaknieta woda,po przejrzeniu podwozia zlokalizowalem w nim dzure okolo 3cm. czy sa domowe sposoby,srodki na jej zalatanie,czy jedynie spawanie wchodzi w gre.pozdrawiam
kombinator
frygman
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: lublin

18 Paź 2009, 18:47

Możesz nawet wziąść kawałek blaszki i przykleic ją sylikonem na dziure- taka szybka improwizacja a woda nie powinna się dostawać.
piotrpz87
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1427
Miejscowość: Szczecin
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Mazda 6
Silnik: 2,3
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2002

18 Paź 2009, 22:45

hmmm srednio mi sie to widzi,myslalem raczej nad zalataniem dziury np. kawalkami wlukna szklanego i zamalowanie to jakims utwardzaczem czy innym chemicznym specyfikiem,ale nie wiem czy to sie bedzie trzymalo kupy .Licze na sprawdzone propozycje ktore wytrzymaja choc kilka miesiecy,ale od oka tymczasowo sproboje z tym silikonem choc niewydaje mi sie zeby ta metoda przetrwala nawet miesiac ,...chociaz kto wie? :neutral:
kombinator
frygman
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: lublin

18 Paź 2009, 23:41

jedyna metoda, która gwarantuje pożądne efekty i nie zjadanie naszej podłogi w dalszej części to wycięcie zardzewiałęgo miejsca wyczyszczenie do gołej blachy zaspawanie łatki, zabezpieczenie przed korozją, pomalowanie i cieszenie się dalej podłogą w naszym samochodzie, cała reszta czyli silikony pianki i tego typu rzeczy narobi więcej szkody niż pożytku, to samo z włóknem szklanym/węglowym jest higroskopijne trzyma wodę co prowadzi w szybkim tempie do pozbycia się całości podłogi jaką jeszcze mamy.

aczkolwiek na twoim miejscu sprawdził bym stan progów, bo to dość częsta przypadłość w golfach, zjedzone progi i zaciapane odpływy,
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

19 Paź 2009, 19:13

szczeze mowiac chcialem tego uniknac bo slyszalem ze jest przy tym duzo dlubaniny (demontaz wykladziny itp.) ,ale z tego co widze to jedyna sluszna droga na dluzszy czas.
kombinator
frygman
Nowicjusz
 
Posty: 5
Miejscowość: lublin