Vw Passat b6 1.4 tsi

18 Wrz 2016, 19:21

Łokoj napisał(a):Ok argumenty? proszę bardzo..

ale miałem na myśli konkurentów, że są takie złe...

Łokoj napisał(a):natomiast 122 bez kompresora kwestia napinacza i łańcucha rorządu ok 800 zł

800zł to się nie wyrobisz w markowych częściach - to tak jak napisać, że wielowahacz do B5 zrobisz za 700zł. Ostatnio robiłem rozeznanie do zestawienia z Leona + wspomniane 3k jak się olewa

P.S
W woli ścisłości w 2,0FSI zawodzi elektronika sterująca silnika, zawodzi moduł komfortu, uszkodzeniu ulega kolumna kierownicza i np. co bardzo niebezpieczne było w B5 i zostało w B6 zawodzi serwo hamulcowe i nagle zostajesz bez hamulców. Już nie wspominając o takich pierdołach jak moduły doświetlania zakrętów, przetwornice ksenonów, awarie elektronicznego ręcznego, czy wypalające się LEDY z tyłu.Tak na szybko

18 Wrz 2016, 19:26

Cosmic napisał(a):Czy zmiana silnika z 1.4 tsi na 1.8 tsi poprawi choć lekko moją sytuację?

1.8 TSI jest jeszcze gorszy

Łokoj napisał(a):Passat B6 - kolejna generacja auta po generacji B5, dużo nowocześniejszy, bezpieczniejszy, lepszy technologicznie, wiele bardzo dobrych opcji wyposażenia, wysoka wartość, łatwość w odsprzedaży, dużo części,

połowa z tego wywodu to bzdury

Łokoj napisał(a):2,0 FSI - tutaj osadza się nagar ale nie następuje to po 2 tyg jak pisza panowie wyżej a po min. 80 tys km, trzeba go wyczyścić taki zabieg raz na 3 lata nie zabije portfela

ale proszę Cię, czy technologia idzie do przodu po to, aby co rusz ją naprawiać?

co to jest Syrenka, w której musiałeś co 5k km smarować zwrotnie? Oczywiście wszystko jest teraz szajsem, ale budowanie auta, które w salonie kosztuje ciężkie pieniądze, ledwo dojeżdża do końca gwarancji, w trakcie której i tak muszę jechać wyczyścić silnik z jakiegoś syfu to jawne robienie z klientów idiotów.

18 Wrz 2016, 19:49

Z góry dziękuje za wszystkie opinie, na prawdę dają mi dużo do myślenia.
Mam jednak kilka pytań na które prosiłbym o odpowiedz:

1.Skoro awaryjność 1.4 tsi jest faktem, czy koncern nie zrobił nic aby poprawić osadzający się nagar oraz problemy z rozrządem? Pytam, gdyż samochód którym się interesuje jest z roku 2010 - czyli jak się nie mylę to końcówka produkcji.

2. Idąc tym tokiem - czy takie usterki jak zostały wymienione wyżej(blokada kierownicy,brak hamulców) również nie zostały usunięte wraz z wiekiem 'dziecięcym'?

Prosiłbym również o opinie: [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Pozdrawiam

18 Wrz 2016, 20:00

Cosmic napisał(a):Skoro awaryjność 1.4 tsi jest faktem, czy koncern nie zrobił nic aby poprawić osadzający się nagar oraz problemy z rozrządem?

Producenci aut wbrew pozorom nie zarabiają na sprzedaży aut, a na ich serwisie. Dlatego Mercedes o mało nie zbankrutował przez modele W123 i W124.

Cosmic napisał(a):Idąc tym tokiem - czy takie usterki jak zostały wymienione wyżej(blokada kierownicy,brak hamulców) również nie zostały usunięte wraz z wiekiem 'dziecięcym'?

tak - im młodszy rocznik tym mniej się zdarza ale nie potrafię powiedzieć, które zostały wyeliminowane, ponieważ nie robiłem rozeznania do zestawienia

Ogólnie ten z linku ładnie wygląda.

18 Wrz 2016, 20:02

Cosmic napisał(a):1.Skoro awaryjność 1.4 tsi jest faktem, czy koncern nie zrobił nic aby poprawić osadzający się nagar oraz problemy z rozrządem? Pytam, gdyż samochód którym się interesuje jest z roku 2010 - czyli jak się nie mylę to końcówka produkcji.

Generalnie w oficjalnych rozmowach w aso bardzo dużo się zmieniło a prawda jest taka że się nic nie zmieniło...

Łokoj napisał(a):1.4 TSI - tutaj jest taki problem mocniejsze wersje faktycznie miały problemy bo pękały tłoki itd..

muszę Cię zmartwić powtarzasz głupoty które zapodawane są na szkoleniach dla pracowników ASO. jest ich znacznie więcej... więc jak mojemu koledze w nowym seacie 1,4tsi z 13r. przy 50tyś.km. spłynął tłok to i tak aso coś musiało wykombinować pomimo otoczki o superaśności uzdrowionych tsi bez kompresora . Co ciekawe dzięki tej sytuacji poznaliśmy prywatnie pracownika autoryzowanego warsztatu i polecił jak najszybsze pozbycie się drugiego z seatów które kolega posiadał... zrobił to o tyle w dobrym momencie że już nowy właściciel wydzwania z pretensjami...

I żeby nie było samo założenie mikro silnika z turbo nie jest złe tylko grupa wieśvagen nigdy nie robiła fajnych silników benzynowych takich skierowanych do Kowalskiego więc czemu akurat teraz miałoby być inaczej.

Tylko proszę Cię nie wypisuj mi głupot o zacności knotów 1,6/2,0 które produkowane w 21 wieku są obciachem na miarę białych skarpetek do czarnego garnituru. Tu niby taka technologia a poleca się staruchy konstrukcyjnie z lat 80tych

Dla mnie ta firma jest marketingowym fenomenem...

18 Wrz 2016, 20:22

Zawsze jak na tapete wchodzi vag, albo diesel to rozpoczyna sie goraca dyskusja

Az mi, zal ze mam za mala wiedze na temat vagowskich benzyny, zeby storpedowac, ktoras strone

dzida napisał(a):Producenci aut wbrew pozorom nie zarabiają na sprzedaży aut, a na ich serwisie. Dlatego Mercedes o mało nie zbankrutował przez modele W123 i W124.

Bzdura powtarzana od lat na forach i nadal zyje...

polecam sie zapoznac - http://automobilownia.pl/355/

szybki napisał(a):Tylko proszę Cię nie wypisuj mi głupot o zacności knotów 1,6/2,0 które produkowane w 21 wieku są obciachem na miarę białych skarpetek do czarnego garnituru. Tu niby taka technologia a poleca się staruch

Niby knoty, a takie same strupy sa w kazdym nowym hyundaiu, kia i pewnie toyocie czy innej hondzie, a ludzie tu pieja z zachwytu, ze maja wolnossace pancerne 1.6 bez turba w prawie nowym samochodzie...

18 Wrz 2016, 20:31

959 brakowało nam Cibie

czemu zawdzięczamy tak długą absencję?

18 Wrz 2016, 20:42

Diesla po nocach naprawiam...

18 Wrz 2016, 20:59

A mówiłem, kup raz, a dobrze ten komplet wtrysków za 600, a nie jakiś szajs za 200

18 Wrz 2016, 21:01

959 napisał(a):Niby knoty, a takie same strupy sa w kazdym nowym hyundaiu, kia i pewnie toyocie czy innej hondzie, a ludzie tu pieja z zachwytu, ze maja wolnossace pancerne 1.6 bez turba w prawie nowym samochodzie...

Fajnie że jesteś

I znowu się kłaniają szczegóły... których nie znasz bo nie chce Ci się podłubać w necie żeby coś więcej się dowiedzieć... Oczywiście napiszesz że dłubiesz hm... no fakt nawet znalazłeś rozładowaną hybrydę na forum lexa

A więc 959 ogólnie dla Twojej wiadomości:

Silniki benzynowe aut JP z silnikami benzynowym grupy wieśvagen mają jednie wspólne oznaczenia ustawiające je w odpowiednim szeregu czyli liczba cylindrów/pojemność/liczba zaworów itp... reszta czyli technologia danej konstrukcji jest skrajnie inna... więc to że masz silnik tojoty 3sge z 94r. o oznaczeniu r4-16v-mpi to jest to skrajnie inny silnik niż 2,0 r4-16v/8v-mpi z grupy. Jak dodasz do tojkowego silnika napis beams to masz już temat w europie praktycznie z kategorii podróży na Marsa.

Żeby nie wchodzić w szczegóły dotyczące budowy silnika typu głowice, bloki itp. trzeba zobaczyć jak jedzie np: avensis 2,0 3sfe a jak jedzie octavia1 2,0 8V.

Więc zanim zaczniesz coś pisać od czapy o wolnossakach JP to proponuję Ci sprawdź na google wpisując hasło "engine" + marka a potem znajdź odpowiedniki grupy wieśwagen... Zrób to dokładnie

Podpowiem Co np:

Corolla e10 1,6 16V 4a-fe vs golf3 1,6
Polo 1,4 8V vs starlet 1,4 16V
Carina 2,0/1,8/1,6 16V vs passat b4

Łatwiej będzie Ci zrozumieć różnicę a potem sprawdź V8 z serii UZ

18 Wrz 2016, 21:40

Powiem szczerze że dosyć mocno zasialiście ziarno niepewności w mojej głowie odnośnie zakupu Passka - mimo wszystko chciałbym użytkować auto ładne pare lat bez obaw iż silnik odmówi posłuszeństwa w czasie wyjazdu w jakąś dłuższą trasę..

Kolega zaproponował dosyć ciekawą alternatywę: BMW e90 2.0 benz. rocznik 2005 lub 2006 jesli chciałbym zagazować - lub wyżej z rocznikami ale podobno tam jest już bezpośredni wtrysk i znów problem z osadami w silniku.

Kubeł zimnej wody jeśli chodzi o przemyślenia co do BMW ?

18 Wrz 2016, 21:52

szybki czytanie, że zrozumieniem na prawda aż tak Ciebie przerasta? 959 wyraźnie pisał o nowych silnikach, a nie tych z lat 90. i nie trzeba mieć doktoratu, aby to zrozumieć.
Jak już tworzysz te swoje wywody, to chociaż pisz na temat, a nie byle co, nie w temacie...

18 Wrz 2016, 22:55

Cosmic napisał(a):Kolega zaproponował dosyć ciekawą alternatywę: BMW e90 2.0 benz. rocznik 2005 lub 2006 jesli chciałbym zagazować

możesz, ale znów jest problem z podłogą bagażnika, która jest z tworzyw sztucznych - nie wytrzyma z butlą, trzeba wzmacniać.
No i lepiej szukać 325i

19 Wrz 2016, 01:52

E90 będzie na pewno ciekawszą opcją niż passat. Popatrz też na lagunę ii po fl i lagunę iii

19 Wrz 2016, 08:18

Invi napisał(a):E90 będzie na pewno ciekawszą opcją niż passat

Co nie znaczy, że mniej awaryjną - poza 330d (które też potrafi mieć swoje humorki) nie ma tam silników, które zapewnią spokojną eksploatację.

Autorze tematu - chcesz współczesne auto = musisz liczyć się z naprawami w każdym z nich, więc policz sobie dobrze czy w danym przypadku będzie Cię na to stać.
Passat B6 raczej będzie sprawiał problemy eksploatacyjne (generalnie koledzy dobrze wylistowali jego wady), co nie znaczy, że jego konkurencja to jedynie oleje i filtry...Problemy możesz mieć dosłownie z każdym nowoczesnym autem, ale równie dobrze samochód z paskudną opinią na rynku wtórnym może akurat u Ciebie służyć bezawaryjnie. Znam przypadki, kiedy ktoś kupił auto w komisie grubo poniżej średniej ceny rynkowej i dosłownie nic się w nim nie psuło, znam również przypadki, kiedy dany egzemplarz został starannie wyselekcjonowany, a potem sypało się wszystko. Wiadomo, że bezpieczniejsza wydaje się druga opcja zakupu, ale niestety (i piszę o tym z przykrością) nie ma tu reguły, bo ogólna trwałość współczesnych aut poleciała na łeb na szyję.
Generalnie teraz kupuje się to, co się komu podoba.

959 napisał(a):ludzie tu pieja z zachwytu, ze maja wolnossace pancerne 1.6 bez turba w prawie nowym samochodzie...

I zapominają, że auto to nie tylko silnik - za kasę, którą zdążyłem już włożyć w naprawy mojego UFO spokojnie kupiłbym sobie kompletny silnik 2.0 FSI z osprzętem na gwarancji i jeszcze by mi jej trochę zostało

Nic, że auto co chwila stoi w serwisie - ważne, że silnik pancerny