REKLAMA
Im jest zimniej tym mam większy problem z przerzucaniem biegów. Po odpaleniu troche ciężko wbić bieg 1, 2 i wsteczny (jedynie na początku jazdy). Przy wstecznym taką jakąś blokade czuć że nie chce wejść. Najgorsza jest zmiana z 1 na 2. Pozostałe biegi są o.k. Jedynie na początku jazdy czuć lekki opór przy ruszaniu lewarkiem (przerzucaniu na dowolny bieg), tzn na 3, 4, 5 bez problemu wchodzi tylko czuć taki jakiś lekki opór. Po przejechaniu niewielkiej odległości problem z biegami R, 1, 2 znika, ponadto znika też taki lekki opór przy manewrowaniu lewarkiem.
Może to być coś poważnego? Mam się zacząć martwić?
W lato aż tak tego nie odczuwałem. Ale nie wiem czy to ma jakiś związek czy może to tylko zbieg okoliczności że teraz zima nadeszła i może problem się pogłębił
Nie lubię tego auta bo jest mało dynamiczne, "dziurawe", i było powypadkowe. No ale do przemieszania się z punktu A do punktu B jest ok I jeśli to by było coś poważnego (kosztowna naprawa) to myślę że bym się go pozbył. W czym może być problem?
A i czasem też się zdarza że niby wejdzie ale nie wejdzie do końca i zaczyna coś haratać. Sprzęgło do końca wciskam, bieg wchodzi z trudem i tak jakby nie wchodził do końca. Czasem mi sie tez tak zdarza