VW Polo 6N 99' - Dziwne odgłosy pod maską

28 Lut 2009, 22:06

Witam.

Do tej pory nie miałem problemów z moją Polówką. Dwa dni temu po wyjechaniu z garażu usłyszałem jakieś lekkie świszczenie pod maską. Nie było donośne, a po zamknięciu drzwi samochodu przestawało być w ogóle słyszalne. Wykluczyłem rozrząd, bo nie stąd dochodzi dźwięk... Zresztą był wymieniany razem z pompą paliwa i wody ok. 20k km temu. Odgłosy dochodzą z okolic alternatora - faktycznie, nie ruszałem go odkąd kupiłem samochód, tj. 2,5roku. Do tej pory nie było jednak problemu... Dodam tylko, że ów dźwięk przestaje być słyszalny po przejechaniu jakiejś odległości - samochód wtedy się zaczyna dogrzewać... Po przejechaniu z domu do miejsca pracy - ok. 10km nie słyszałem praktycznie w ogóle świstów... Obok prawego koła, gdzie alternator się znajduje słychać wtedy taki delikatny szum "cyk ... cyk ... cyk" - ale powoli i bardzo słabo. Nagrałem ten dźwięk, jednak jakość nie powala - postaram się umieścić - może ktoś usłyszy... Czego to może być przyczyna ? Czy ktoś ma jakieś pomysły ? Czytałem, że może to być wilgotny pasek na alternatorze ( w taką pogodę niby łatwo o to ), łożysko alternatora ... Jak wykluczyć którąś z tych rzeczy ? Po nocy pasek powinien raczej być suchy i dźwięk znów powinien być niesłyszalny... chociaż temperatury teraz i pogoda temu wysuszaniu nie sprzyjają... Czym objawia się łozysko ? Czy są jakieś dodatkowe objawy ? Wtedy cały alternator do wymiany, czy samo łożysko da się ?

Pozdrawiam
domel86
Nowicjusz
 
Posty: 49
  • 28 Lut 2009, 22:17

    Da się same łożysko a najlepiej oba i szczotki za jednym razem. może być łożysko kolego. Sprawdź czy nie ma luzu szarpiąc za koło linowe alternatora.
    Pasek raczej piszczy przy takiej wilgotnej pogodzie a nie cyk..-a
    BANAN23
    Początkujący
     
    Posty: 243
    Miejscowość: Jabłonna Lacka

    28 Lut 2009, 22:19

    a jak coś CYK-a to sprawdź czy nie jest pasek gdzieś pęknięty albo czy o nic nie szoruje
    BANAN23
    Początkujący
     
    Posty: 243
    Miejscowość: Jabłonna Lacka

    28 Lut 2009, 22:19

    BANAN23 napisał(a):Da się same łożysko a najlepiej oba i szczotki za jednym razem. może być łożysko kolego. Sprawdź czy nie ma luzu szarpiąc za koło linowe alternatora.
    Pasek raczej piszczy przy takiej wilgotnej pogodzie a nie cyk..-a


    No właśnie to cykanie jest słyszalne dopiero po nagrzaniu się samochodu. Na zimnym silniku jest raczej takiej świszczenie. Oba odgłosy nie są słyszalne jak się siedzi w środku, w samochodzie. Luzów nie ma, to też sprawdzałem... Hmm, wymiana obu łożysk + szczotek - ile coś takiego mniej więcej kosztuje ?
    domel86
    Nowicjusz
     
    Posty: 49

    28 Lut 2009, 22:20

    Ale zanim zabierzesz się za alternator spróbuj sprawdzić napinacz paska.
    piotrpz87
    Stały forumowicz
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 1427
    Miejscowość: Szczecin
    Prawo jazdy: 01 01 2001
    Auto: Mazda 6
    Silnik: 2,3
    Paliwo: Benzyna
    Typ: Sedan/Limuzyna
    Skrzynia biegów: Manualna
    Rok produkcji: 2002
    • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

      Bez nerwów, to tylko upał
      Wysokie temperatury i bezchmurne niebo to wymarzona pogoda na wakacje, lecz w czasie podróży samochodem może dla wielu kierowców stanowić wyzwanie. Klimatyzacja w aucie znacznie poprawia komfort jazdy, ale z ...