VW Polo Hatchback 1.9 D - Problem z kierowaniem 2

24 Lis 2008, 00:17

własnie tak jak w temacie ...
Nie wiem jak nazwać problem z moim samochodem, otóż dziś w moim miescie spadł śnieg, a co za tym idzie było niesamowicie ślisko.
"zima zaskoczyła kierowców" tak to nazwe.
Wracajac do domu z prędkoscia 30-40 km/k przy skręcie w prawo wpadłem w poślizg, uderzyłem lewą strona, kołami w krawężnik.
Zaraz po tym zdarzeniu probowałem dalej jechać, jednak poczułem ze cos jest nie tak. Przy ustawieniu kierownicy na jazdę do przodu, samochód reagował mi inaczej, i skręcał. Tak to odczułem.

Oczywiscie skorzystałem z funkcji szukaj na forum i znalazłem podobny temat:
https://www.forumsamochodowe.pl/viewtopi ... w%EA%BFnik
Jednak zbyt wiele się z niego nie dowiedziałem.
Jako że podejrzewam ze przebywaja tu osoby które znaja się na samochodach bardziej niz ja, prosze o diagnoze.
[/url]
adaxdk
Nowicjusz
 
Posty: 14
  • 24 Lis 2008, 09:53

    sprawdz felge czy nie jest wygieta ale najprawdopodobniej masz wygięty drazek kierowniczy i samochód stracił zbieżność bo nie wydaje mi sie aby przy takiej predkosci wygioł sie wahacz
    mlody861
    Zaawansowany
     
    Posty: 573
    Miejscowość: ok Warszawy

    24 Lis 2008, 13:57

    Felgi wydaja sie bys wporządku, tylna jest troche ruszona, ale tylko krawędz, wiec nie powinna nic powodowac.
    po dokładnym obejrzeniu spodu samochodu stwierdziłem ze jest to wahacz.
    Wahacz lewy jest wygięty i to on stanowi problem, staram sie goteraz wymontować ale ni idzie mi.
    śruby są zaśniedziałe i nic ich nie ruszy, nie chce wkładać w to wiekszej siły, zeby nie pozrywac główek.

    Jakies rady jak to zdemontować ??
    i czy jak wymienie jeden wahac o 2gi moze zstac czy lepiej dwa wywalic,
    do mechanika nie chce na razie prowadzic ponieważ nie mam nawet jak ... bo samochod ma słaba sterowność ... ledwo na podjazd wjechałem.
    adaxdk
    Nowicjusz
     
    Posty: 14

    24 Lis 2008, 16:20

    Żeby odkręcić śruby,to trzeba je podgrzać palnikiem.Inaczej możesz ukręcić śrube.Wystarczy,że wymienisz tylko ten uszkodzony.Ale i tak będziesz musiał jechać na warsztat z geometrią.Chyba,że sam umiesz.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    24 Lis 2008, 18:52

    nooo skończylem nareszcie ...
    hymmm wahacz wymieniłme,
    śruby udało mi sie odkręcić dopiero po wcześniejszym popryskaniu WD-40 i z lepszym kompletem kluczy, ktore pożyczyłem od sąsiada.
    troche sie napociłem zanim dopasowałem nowy wahacz ... duzo mialem nieudanych prob, pierwszy raz to wymieniałem wahacz z pomoca ojca.
    ale do rzeczy,
    wszystko gra jak trzeba, na razie na jeździe próbnej nie odczułem wiekszego kłopotu z jazda, tylko strasznie HUCZY któreś koło, nie do końca sprecyzowałem jeszcze które to.
    Owe huczenie przypomina dzwięk uszkodzonego łożyska, ale nie mam luzów w kołach.

    teraz pojadę na stacje paliw i uzupełnie powietrze w kołach, moze to od tego.

    co to moze byc jeszcze ??
    adaxdk
    Nowicjusz
     
    Posty: 14

    25 Lis 2008, 00:24

    imo dalej huczy jak diabli :|
    jakies pomysły, zakładajac że to nie łozysko.
    poniewaz łozysko wymieniane było jakies pół roku temu, wiec chyba nie mogla sie znow popsuć, chyba że pękło od uderzenia jakie miałem wczoraj ....
    adaxdk
    Nowicjusz
     
    Posty: 14

    25 Lis 2008, 16:28

    A nie wymieniałeś czasami opon na zimowe?Niektóre opony bardzo głośno huczą.
    Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
    MotoAlbercik
    Moderator
    Awatar użytkownika
     
    Posty: 20285
    Zdjęcia: 1212
    Miejscowość: Tychy
    Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
    Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
    Paliwo: Benzyna + LPG
    Typ: Terenowy
    Skrzynia biegów: Automatyczna
    Rok produkcji: 2000

    25 Lis 2008, 16:30

    owszem wymieniłem, ale przeciez jezdze juz na nich 2 sezon , a wczesniej nie było tago ...
    adaxdk
    Nowicjusz
     
    Posty: 14

    29 Lis 2008, 19:26

    no nareszcie...
    od czasu incydentu i "naprawy" wahacza mineło juz sporo czasu...
    i nie było łatwo:
    kierownica szarpała mi na lewo i prawo, wygladało to tak, ze przy niewielkim skręcie samochód szarpał i skręcał dosyc mocno, kierownica nie chciała stac prosto i było ja cieżko utrzymac na jazde do przodu.
    Okazało sie na badaniach technicznych ze jest to końcówka wahacz.
    Po wymianie, wszystko wróciło do normy. W poniedziałek skocze jeszcze na geometrie kół i gitara, dziekuje wszystkim którzy udzielali sie w temacie i za rady.

    Jeszcze tylko jedno pytanie, czy po geometrii kół zniknie mi huczenie z kół ??

    owe huczenie opisywałem juz wcześniej, nie wiem czego to wina.

    nowe opony - zimówki
    łożyska były wymieniane jakies poł roku temu.

    kto się zna niech powie mi cos na ten temat.
    adaxdk
    Nowicjusz
     
    Posty: 14