Mam nietypowy problem. Po nocy, kiedy rano uruchamiam samochód przez pierwsze 3 kilometry rośnie temperatura płynu chłodzącego. W pewnym momencie włącza się przekaźnik (po lewej stronie kierownicy)i temperatura szybko spada do 0. Po kolejnych 2 kilometrach przekaźnik wyłącza się i temperatura zaczyna rosnąć, a gdy osiągnie 90 stopni, pozostaje w tym stanie. Nie ma znaczenia,czy jadę 20km 160km/h czy stoje w korku. Dzieje się tylko przy maksymalnie schłodzonym silniku(stoi nieodpalany powyżej 4h).
Pompa wody wraz z rozrządem wymieniona tydzien temu.
ASO twierdzi, że tak nie powinno być, ale nie ma pojęcia co jest przyczyną.
Obrazuje to ten film.
[Aby zobaczyć film musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]